Google zaczyna zawracać pieniądze za Stadię
Prosi, by nie kontaktować się z pomocą techniczną.
Google rozpoczęło proces zwracania pieniędzy za zakupy wykonane na platformie Stadia, która właśnie przeżywa swoje ostatnie chwile. Firma prosi, by nie kontaktować się z działem pomocy technicznej w sprawie zwrotów.
„Od 9 listopada 2022 r. Stadia będzie próbować automatycznie zwrócić środki za wszystkie gry, dodatki i subskrypcje (z wyjątkiem subskrypcji Stadia Pro) zakupione w sklepie Stadia” - czytamy w sekcji najczęściej zadawanych pytań na stronie pomocy technicznej Stadii.
„Przeprowadzenie kolejnych transakcji trochę potrwa, dlatego prosimy o cierpliwość. Zaznaczamy, że kontakt z obsługą klienta w tym okresie nie przyspieszy realizacji zwrotu. Nadal zakładamy, że do 18 stycznia 2023 r. zrealizujemy większość zwrotów”.
Klienci „w większości przypadków” nie będą musieli zwracać sprzętu, aby otrzymać refundację, choć nie sprecyzowano, w jakiej sytuacji odesłanie urządzeń jest wymagane. W przypadku subskrypcji Stadia Pro pieniądze zwracane będą tylko, jeśli zakupu dokonano po 29 września 2022 roku. Wcześniej opłacony abonament nie podlega zwrotowi.
Pod koniec września poinformowano, że Stadia zakończy działalność 18 stycznia 2023 roku. Do tego czasu platforma znajduje się w okresie przejściowym, w którym nadal można grać w gry, ale nie można już dokonywać zakupów w sklepie. Mogą też występować problemy z tytułami, które wymagają zakupów. Google zachęca do kontaktu z wydawcami i producentami poszczególnych gier w sprawie przeniesienia zapisów rozgrywki na inne platformy.