Gra Iron Man od EA „musi być innowacyjna” - zapewniają twórcy
To „życiowa szansa” dla studia.
Potwierdzona we wrześniu gra Electronic Arts z Iron Manem nie ujrzy światła dziennego jeszcze przez długi czas, lecz twórcy wydają zdawać sobie sprawę z faktu, jak duży potencjał ma rozwijana przez nich licencja Marvela.
Patrick Klaus - szef odpowiedzialnego za prace studia EA Motive - przyznaje w rozmowie z Eurogamerem, że przygotowanie nowej opowieści tego superbohatera to „życiowa szansa”, którą jego zespół traktuje bardzo poważnie.
„To stało się już częścią naszego DNA - szanowanie licencji zarówno z pokorą, jak i z pewnością siebie i pasją” - zapewnia. Firma zajmowała się wcześniej Star Wars: Squadrons, a obecnie kończy remake Dead Space, więc z całą pewnością ma doświadczenie w sferze znanych marek.
„Gra musi być duża, musi być innowacyjna, musi odpowiednio prowadzić opowieść” - dodaje Klaus, mówiąc już o Iron Manie. „Potrzebujemy czasu, by spróbować pewnych rzeczy i upewnić się, że posiadamy kreatywną wizję i kierunek, który będzie świeży, unikatowy i wystarczająco wyróżniający się na tle innych gier Marvela czy pozycji action RPG. Na tym się koncentrujemy”.
Jak wiemy od września, wysiłki nad projektem nadzoruje Olivier Proulx, odpowiedzialny ostatnio za Guardians of the Galaxy w Eidos Montreal. Przedstawiciel Marvela zapewnia, że w planach jest „list miłosny do legendarnego herosa, w postaci niezrównanej gry Iron Man”. Poza tym nie znamy żadnych konkretów.
Tymczasem fanów superbohaterów z popularnego uniwersum czeka interesujące kilka nadchodzących lat. W planach jest przecież jeszcze Spider-Man 2 oraz tytuł z Wolverine w roli głównej, oba tworzone przez Insomniac.