Skip to main content

Gra, która miała najlepszy gameplay w 2022 roku

Rozgrywka na wysokim poziomie.

Dwa dni temu wskazywaliśmy gry z najlepszą grafiką, a dziś chcemy się przyjrzeć tytułom, które zaskoczyły nas pozytywnie gameplayem. Rozgrywka to, bez względu na wszystko, fundament gier i jeśli jest naprawdę świetna, potrafimy wybaczyć wszystkie inne mankamenty.

Gameplay cieszy wtedy, gdy jest zaprojektowany w taki sposób, by nie nudzić po wielu, wielu godzinach zabawy. Czasami prosta z pozoru rozgrywka pokazuje swoją głębię, gdy odkryjemy wszystkie jej składowe. Gry niezależne częściej niż wysokobudżetowe eksperymentują z rozgrywką - ale i największe hity próbują odpowiedzieć na podstawowe potrzeby graczy. Zaczynamy zatem!

Mamy więcej zestawień! Jeśli ominęłaś lub ominąłeś poprzednie, koniecznie zobacz, np. wczoraj opublikowane gry, które miały najlepszą grafikę. Są też najlepsze gry 2022 roku, jak również gry, które nas rozczarowały. Więcej linków pod niniejszym tekstem.


Maciej Żbik

Spośród produkcji wydanych w 2022 roku, zdecydowanie najbardziej podobał mi się gameplay niezależnego METAL: HELLSINGER. Połączenie strzelanki pierwszoosobowej i tytułu rytmicznego już od pierwszych zwiastunów wydawał mi się niezwykle interesujący i w finalny produkt grało mi się naprawdę świetnie, a masakrowanie demonów w takt muzyki długo mi się nie znudziło. Do tego genialna ścieżka dźwiękowa skomponowana na potrzeby gry, która z pewnością przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom ciężkich brzmień.


Marcin Dolata

Przemierzyłem świat ELDEN RING wzdłuż i wszerz; zajrzałem do każdej lokacji, zabiłem każdego bossa, a i tak wiem, że wrócę do Ziem Pomiędzy ponownie. Wystarczy bowiem stworzyć inną postać, odnaleźć ciekawe prochy, chwycić za broń, której wcześniej nie używaliśmy, by odkryć grę na nowo. I znowu poczuć ten dreszczyk, przechodząc przez mgłę. I właśnie takie elementy decydują o dobrze skonstruowanej rozgrywce – że chcemy powrócić do danego świata i wiemy, że gameplay nie będzie nas nudził. Taki jest właśnie Elden Ring.


Squallu Winkel

To będzie bardzo subiektywne i dla wielu mało tu racjonalnego myślenia, ale uważam, że DESTINY 2: THE WITCH QUEEN to gra o najlepszym gameplayu w tym roku. Rok w rok wracam do tej gry przy okazji nowego dodatku (tym razem Królowej Wiedźmy) i za każdym razem jestem tak samo zaskoczony, jak przyjemnie mi się gra i jak naturalnie (jak z jazdą na rowerze), wracam do wszystkich odruchów, skrótów klawiszowych i po prostu dobrze się bawię w grę, którą znam, ale którą dzięki nowej zawartości odkrywam na nowo.


Zbigniew Jankowski

Niezmiennie, od 2018 roku, jestem zauroczony „nowymi” popisami Kratosa, gdy tylko odkryjemy „drugą płaszczyznę” systemu walki. GOD OF WAR RAGNAROK udoskonala pierwotne pomysły, wprowadzając oczekiwaną różnorodność. Niektórzy liczyli na więcej, ale dla mnie to wystarczające, by znów móc budować fale combosów, żonglować w locie bronią i mocami, tak by przeciwnicy nie byli nawet w stanie zareagować. Do tego naprawdę fajne, wymagające starcia z opcjonalnymi przeciwnikami z Przysług - bywa wtedy ciężko i satysfakcjonująco, a każda walka dostarcza odpowiednich emocji.


Marek Makuła

Myślcie o mnie, co chcecie, ale uproszczone i niedające wiele swobody STRAY sprawiło mi nadzwyczajną rozkosz. Internet ekscytuje się tym, że można pogłaskać Płotkę w Wiedźminie, natomiast na PlayStation i PC jest gra, w której można wcielić się w uroczego rudego kota. Mruczenie wieczorową porą potrafi zrelaksować po nawet najcięższym dniu. I ta cyberpunkowa estetyka!


Tomasz Orłowski

Bez dwóch zdań najlepszy gameplay zaserwował mi Techland. Chociaż DYING LIGHT 2 wyszło również na PS4 i Xbox One, mam wrażenie, że to jedyna prawdziwie „nowogeneracyjna” gra tego roku. Poruszanie się po wielkim, otwartym świecie zostawia daleko w tyle gry takie, jak Marvel's Spider-Man czy Batman: Arkham Knight , które zdefiniowały miejskie openworldy poprzedniej generacji. Zachwyca liczba animacji, jaką otrzymała nasza postać. Parkourowe akrobacje i walka są niesamowicie płynne i dynamiczne, a każdy kolejny gadżet jeszcze bardziej podkręca doświadczenie płynące z zabawy.


Przemek Wańtuchowicz

Dość trudno mi było wybrać grę do tej kategorii, więc postawiłem na tytuł, w którym liczy się tylko rozgrywka i brak w nim fabuły. A co jak co, ale MODERN WARFARE 2 i WARZONE 2.0 pod względem zabawy sieciowej nie mają sobie w tym roku równych. Zapewne wciąż „łupałbym” w Battlefield 2042 zamiast CoD-a, gdyby... nowy Battlefield nie był po prostu kiepską grą. Szybkie tempo Call of Duty wciąż nie jest do końca w moim guście, ale przynajmniej strzela się tu fenomenalnie.


Marcin Wronka

Aloy w HORIZON FORBIDDEN WEST nie jest już zagubionym wyrzutkiem, ale prawdziwą, podziwianą obrończynią ludzkości. Nowe przygody rudowłosej wojowniczki i futurystyczny świat ponownie bawią, a rozgrywka to prawdziwy majstersztyk. Walki z maszynami, nowe umiejętności, dopracowane miejscówki (zrujnowane San Francisco i Las Vegas) i starcia z ogromnymi przeciwnikami sprawiały, że wszystkimi zmysłami chłonąłem perfekcyjny otwarty świat.


Codziennie, o godz. 9:00, aż do końca roku, nowe i zaskakujące zestawienia na Eurogamer.pl - zapraszamy!

Zobacz także