Gracz opłacił PS Plus na kolejne 24 lata i chyba należy mu się za to jakiś prezent od Sony
Powinno wystarczyć do PlayStation 8.
Gaming potrafi być bardzo kosztownym hobby, zwłaszcza jeśli interesują nas głównie tytuły od największych wydawców. Pewien gracz postanowił zabezpieczyć się przed nieuchronnymi podwyżkami cen gier i abonamentów, wydając aż 2000 dolarów na subskrypcję PlayStation Plus.
Jak zauważa serwis IGN, przezorny gracz pochwalił się swoją nietypową inwestycją na forum Reddit, zbierającym właśnie subskrybentów usługi Sony. „Chłopaki, zrobiłem to. Mam wykupioną subskrybcję PS Plus do 2048 roku” - pochwalił się.
„Zdecydowałem się skumulować subskrypcje PS Plus do 2048 roku z powodu absurdalnego wzrostu cen w ostatnich latach. Doszedłem do wniosku, że prawdopodobnie będę jeszcze grał przez większość mojego życia, więc dzięki temu zaoszczędze sporo pieniędzy” - wyjaśnił.
Oszczędny gracz będzie mógł więc korzystać z dobrodziejstw PS Plus przez kolejne 24 lata, o ile oczywiście usługa przetrwa na rynku (co wcale nie musi być oczywiste). Jeśli przyjmiemy, że kolejne konsole Sony będą ukazywały się w odstępach siedmiu lat, istnieje spora szansa, że abonament pozwoli mu ogrywać gry wydane na... PlayStation 8.
Lads, I did it. Subscribed to PS Plus until 2048.
byu/On_Reddit_In_Class inPlayStationPlus
Spostrzegawcze osoby zauważą zapewne, że opłacenie 24 lat abonamentu powinno kosztować o wiele drożej niż „zaledwie” 2000 dolarów. Kwota jest niższa, ponieważ inwestor najpierw zapłacił za 24 subksrybcji PS Plus Essential, a następnie ulepszył ją do poziomu Premium. Z jakiegoś powodu Sony objęło zakup ogromną promocją, obniżając koszt do 199 dolarów.
„Koncepcja jest świetna, ale nie jest przekonany, czy aż na 24 lata. Trudno powiedzieć, czy PlayStation w ogóle będzie wtedy jeszcze istniało” - zauważa jeden z komentujących. Co by o tym pomyśle nie mówić, jedna z obaw gracza jest jak najbardziej uzasadniona. Cena PS Plus z pewnością wzrośnie jeszcze nie raz. Ostatnia podwyżka rocznego pakietu Premium miała miejsce rok temu, gdy cena wzrosła z 480 do 680 zł.