Gracze chętnie dopłacą do droższych wersji gier. Prawie połowa sprzedaży Frostpunk 2 to edycje Deluxe

Przykład Frostpunk 2 pokazuje, że gracze nie mają większych oporów przed wydaniem na grę podwyższonej kwoty, o ile otrzymają coś w zamian. Niemal połowa sprzedanych egzemplarzy polskiego tytułu to droższe edycje Deluxe.

Dowiemy się tego z najnowszego raportu kwartalnego 11 bit studios. Wydawca pochwalił się największym zyskiem w całej swojej historii, a solidną cegiełkę do wyniku dołożył właśnie Frostpunk 2. Brutalna strategia łącząca elementy city buildera i survivalu sprzedała się w 511 tysiącach egzemplarzy.

Jak czytamy w dokumencie, dokładnie 48,7 procent dotychczasowej sprzedaży stanowi edycja Deluxe, wyceniona o ok. 100 zł drożej niż wydanie standardowe (233,99 zł przed premierą i 259,99 zł po premierze).

Co konkretnie sprawiło, że tak wielu graczy zdecydowało się na dopłatę? Dla wielu najważniejsza była zapewne gwarancja dostępu do gry podczas letnich testów beta. Najwyraźniej testerów było sporo, ponieważ to właśnie dzięki ich opiniom deweloperzy zdecydowali się opóźnić premierę z lipca na wrzesień.

Wydanie Deluxe oferowało dodatkowo gwarancję dostępu do trzech popremierowych dodatków, 72 godziny wczesnego dostępu przed posiadaczami wersji standardowej, unikatowy przedmiot w grze, cyfrową nowelę oraz album z grafikami. Jeśli mamy zgadywać, największą moc przekonywania miały dwa pierwsze bonusy.

„Bardzo dobra sprzedaż Frostpunka w preorderach i solidna sprzedaż okresie kołopremierowym (mimo rozczarowujących ocen wystawianych przez graczy) sprawiła, że przychody z tego źródła, uzupełnione o część płatności od Microsoftu z tytułu udostępnienia produkcji w usłudze GamePass, wyniosły prawie 52,33 mln zł” - przekazano w raporcie.

11 bit studios podzieliło się też inną ciekawostką. Okazuje się, że Frostpunk 2 znalazł największe upodobanie wśród graczy... z Chin. Tak statystyki sprzedanych kopii przedstawiają się w liczbach:

• Chiny - 24,2%
• Stany Zjednoczone - 18,5%
• Niemcy - 7,2%
• Polska - 2,9%