Gracze czekali na nowe Silent Hill, a Konami zapowiedziało deskorolki
Społeczność zawiedziona.
- Wydawca Silent Hill przedstawił nowe gadżety dla fanów
- Mimo domysłów graczy, zabrakło zapowiedzi nowej produkcji
- Społeczność nie trafi jednak nadziei ze względu na interesujący wpis
Kilka dni temu Konami zapowiedziało, że do oficjalnego sklepu firmy trafi nowa seria gadżetów związanych z Silent Hill. Biorąc pod uwagę ostatnie spekulacje o serii, fani wierzyli, że japoński wydawca równocześnie ujawni grę. Jak się dziś okazało, chodziło tylko o markowe deskorolki, a o kolejnej produkcji z cyklu wciąż ani słowa.
Na tzw. deckach deskorolek widnieją znane nie tylko fanom horrorów upiorne pielęgniarki, które stały się już symbolem Silent Hill. Nie nawiązują oczywiście do żadnej nowej gry. Preordery ruszą 23 czerwca.
Reakcje graczy są w większości negatywne. Pojawiają się głosy, że deskorolki to ostatnie, czego oczekują fani Silent Hill, a Konami jest w stanie „ogłosić wszystko, co nie jest grą” z cyklu horrorów.
Inni zwracają uwagę na dość nietypowy zapis w powyższym tweecie, a dokładniej wielokropek, który sugeruje, że zdanie jest ucięte, i brzmi: „Uruchamiamy kolekcję gadżetów Silent Hill, wraz z tą niesamowitą serią limitowanych deskorolek, by świętować...”.
„Świętować co?” - pytają fani, licząc na to, że mowa o pełnoprawnej grze. Konami oczywiście nie ujawniło tajemnicy.
Gracze spekulowali, że równocześnie z ujawnieniem nowej linii gadżetów, Konami potwierdzi domysły społeczności, że tajemnicze Abandoned od studia Blue Box Games to tak naprawdę nowe Silent Hill, w którego powstawanie - zgodnie z teoriami internautów - zaangażowany jest sam Hideo Kojima.
Nowy zwiastun Abandoned miał ukazać się wczoraj, ale premierę przesunięto na piątek, 25 czerwca. Być może wtedy dowiemy się, czy gra faktycznie jest niezwiązaną z Silent Hill przygodą o przetrwaniu w lesie.