Skip to main content

Gracze Diablo 4 mają dość zalewu tekstu na ekranie

Zaburza immersję.

Diablo 4 zbiera świetne oceny i cieszy się opinią bardzo udanej produkcji. Nie jest jednak idealnie. Wśród fanów rozgorzała dyskusja odnośnie liczby komunikatów wyświetlanych na ekranie podczas walki.

Ilość zadanych obrażeń, osłabienie nałożone na przeciwnika lub bohatera czy przedmioty leżące na ziemi - wszystkie te informacje są istotne, choć niekoniecznie estetyczne. Zdaniem części graczy, w opcjach powinna znaleźć się możliwość wyłączenia większości wyskakujących komunikatów.

To zdecydowanie najbrzydszy element całej gry. Pewnego razu oglądałem endgame'ową rozgrywkę na największym poziomie trudności i przez zalew liczb oraz komunikatów nie byłem w stanie zobaczyć bohatera ani przeciwników. To po prostu straszny bałagan” - wyjaśnia jeden z graczy w dyskusji na forum Reddit.

Inni komentujący słusznie zaznaczają, że znaczniki zadawanych i otrzymanych obrażeń można bez problemu wyłączyć w opcjach gry. Problemem pozostają jednak opisy nakładanych efektów, których ukryć się nie da. „Powinni dać nam wybór. Lubię gry na wzór Diablo 1 i Diablo 2 - bez tony tekstu na ekranie. Strasznie to brzydkie” - komentuje FirstCold2533.

Nie wygląda to zbyt estetycznie. Źródło: Reddit

Fani nie kryją zdziwienia faktem, że gra pozwala na schowanie minimapy, ale nie napisów. Jak to zwykle bywa, graczom nie pozostaje nic innego, jak wierzyć, że Blizzard doda w końcu opcję „kompletnego wyczyszczenia ekranu”. Bez wątpienia pasowałoby to do poważniejszego tonu Diablo 4.

Zobacz także: Diablo 4 - Poradnik, Solucja

Tak,chcę grać dla wielkich liczb! Potrzebuję więcej smakowitych numerków. Takich z obrażeniami, wiecie? Wielkich, naprawdę dużych. Milionów obrażeń przed oczami. Cały ekran powinien być zasłonięty liczbami. Powiedzcie mi proszę, że zadaję dużę obrażenia!” - ironizuje niejaki Wakizashi89.

Diablo 4 zadebiutowało dziś w nocy w wersji wczesnego dostępu, choć nie obyło się bez problemów. Gracze szczególnie skarżą się na błąd związany z weryfikacją licencji. Okazuje się jednak, że rozwiązanie nie jest zbyt skomplikowane. Blizzard zapewnił, że pracuje już nad oficjalnym hotfixem.

Zobacz także