Gracze Helldivers 2 wybili wszystkie Automatony. Frakcja nie jest już dostępna w grze
Teraz czas na robale.
Udało się. Po tygodniach wyczerpujących bitew gracze Helldivers 2 poradzili sobie z ofensywą Automatonów, eliminując frakcję z rozgrywki w kooperacyjnej strzelance. Ale czy na dobre?
Cechą charakterystyczną produkcji studia Arrowhead jest właśnie ogólna kampania na kosmicznej mapie, zarządzana podobno przez jednego pracownika. W ostatnim czasie rozkazy zakładały właśnie odparcie sił maszyn, które prowadziły własną inicjatywę pod nazwą „The Reclamation”.
Aby poradzić sobie z zagrożeniem, gracze opowiedzieli wieloetapową kampanią „Operation Swift Disassembly”, systematycznie eliminując zagrożenie, które w weekend udało się ostatecznie „rozmontować” po kilku godzinach finałowego ataku na Durgen. Ale czy na dobre?
„Usunięcie” całej frakcji przeciwnika z sieciowej strzelanki byłoby dość bezprecedensowym posunięciem. Obecnie dowództwo z Super Ziemi kieruje graczy do pomocy farmerom w systemie gwiezdnym Terminid.
Pierwszym posunięciem jest najwyraźniej przejęcie Estanu, skąd prowadzą linie zaopatrzenia na Crimsicę oraz Hellmire, kolejne dwa cele z „Ważnego Rozkazu” widocznego w menu głównym.
Jak można się domyślać, wszystko to jest zapewne tylko wierzchołkiem góry lodowej. Gracze już teraz dopatrzyli się, że farmerzy chcą „wzbogacić” robale o „najnowocześniejsze suplementy diety”, co brzmi całkiem groźnie. Spekuluje się także, że zagrożenie ze strony Automatonów zastąpi wkrótce całkiem nowa frakcji The Illuminate, znana już z pierwszej części serii.