Skip to main content

Gracze mają problemy z zapisami rozgrywki w Starfield

Wczytywanie wyrzuca z gry.

Coraz większa liczba graczy zgłasza problemy z zapisami rozgrywki w Starfield. Bliżej nieokreślony błąd powoduje, że próba wczytania save’a kończy się wyrzuceniem do pulpitu lub menu konsoli.

Pomysłów na rozwiązanie usterki nie brakuje, choć działanie poszczególnych porad wydaje się być raczej losowe. Bethesda nie zabrała jeszcze stanowiska w sprawie, choć od pierwszych wzmianek w serwisach społecznościowych mija już ponad tydzień.

„Jedynym zapisem, który się ładuje, jest ten najstarszy. Utworzony, gdy po raz pierwszy uruchomiłem grę. Pozostałe pięć (przy wyjściu, szybki zapis i automatyczny zapis) wyrzuca mnie do pulpitu podczas ładowania, więc nie mam sposobu na kontynuowanie gry” - raportował wtedy niejaki „azseven”, jeden z pierwszych poszkodowanych.

Jak dodał, bez powodzenia próbował niemal wszystkiego: obniżenie ustawień graficznych, resetowanie komputera, weryfikowanie danych gry na Steamie, aktualizacja sterowników karty graficznej, ponowne przeliczenie shaderów, a nawet rozpoczęcie nowej gry i próba wczytania save’u z całkiem świeżej kampanii. Nic nie pomogło.

„Uwaga dla innych graczy, by tworzyli więcej zapisów i niestety nie polegali na systemie automatycznego lub szybkiego zapisywania. Używam dysku SSD i spełniam/przekraczam wszystkie wymagania sprzętowe” - dodał.

W tym wątku - oraz w innych, podobnych - w serwisie Reddit szybko pojawiło się mnóstwo zgłoszeń od innych osób, cierpiących na ten sam problem. Brakuje konkretnych informacji, ale jest za to sporo spekulacji i pomysłów. Powyższa porada może nie być dobra, ponieważ część graczy sugeruje, że winna może być zbyt duża liczba zapisów (choć „azseven” ma ich tylko sześć...).

Są też inne kreatywne koncepty, jak... wyłączenie synchronizacji pionowej. Niekiedy pomaga podobno cofnięcie się wstecz do jak najstarszego zapisu, a jego wczytanie powinno sprawić, że nagle zadziałają także wszystkie inne save’y.

Inni sugerują nie wychodzić z gry przez menu główne, lecz od razu do pulpitu, co także brzmi raczej jak placebo. Wygląda na to, że jedynym wyjściem jest poczekanie na reakcję Bethesdy i cicha nadzieja, że do tego czasu nie utracimy postępów.

Zobacz także