Gracze MultiVersus żegnają bijatykę. Wróci dopiero w przyszłym roku
Przerwa na poprawki.
Zgodnie z zapowiedziami, bijatyka MultiVersus - hit ubiegłego lata - zamyka serwery. Te wrócą w zaktualizowanej formie, ale dopiero w przyszłym roku, gdy twórcy dopracują produkcję.
Tytuł usunięto z dystrybucji cyfrowej już na początku kwietnia, na wszystkich platformach sprzętowych. Teraz wyłączono infrastrukturę, więc dostępne pozostają jedynie nieliczne tryby offline, takie jak trening.
Gra powinna „powrócić” na początku 2024 roku, ale konkretnego terminu nie podano. Rozczarowanym graczom wyjaśniano, że założenia zawsze zakładały taki ruch, choć specjalnie nie śpieszono się z ujawnieniem tej informacji . Dość powiedzieć, że zdążono nawet wydać i sprzedawać przepustki sezonowe. Pieniędzy nie zwracano.
„Otwarta beta była ważną okazją do nauki i krokiem do następnej fazy gry. Nadal jest wiele do zrobienia, ale mamy jasny pogląd na to, na czym musimy się skupić, szczególnie w sferze tempa publikowania nowej zawartości, czyli postaci, map i trybów, a także na usprawnieniach kodu sieciowego i matchmakingu” - zapewniano pod koniec marca, w ogłoszeniu planów.
Bijatyka ze słynnymi postaciami była hitem ubiegłego lata, na Steamie przebijając poziom 150 tysięcy użytkownik jednocześnie. Zainteresowanie szybko jednak spadło, i to w dość radykalny sposób, co być może skłoniło deweloperów z Player First Games do szerzej zakrojonych zmian i wyłączenia serwerów.