Gracze nie mogą się oderwać od starych gier, a na nowe poświęcają ułamek czasu - ujawnia Steam
Ale i tak jest lepiej niż w zeszłym roku.
Użytkownicy Steama mogą już sprawdzać swoje całoroczne podsumowanie, zdradzające nie tylko liczbę godzin, które spędzili w ulubionych tytułach, ale i kilka ciekawych informacji na temat upodobań graczy z całego świata.
Jedną z ciekawostek ujawnionych przez Valve jest fakt, że wszyscy użytkownicy Steama spędzili w produkcjach wydanych w 2024 roku zaledwie 15% całego czasu poświęconego na granie. Zdecydowaną większość setek, a może i tysięcy godzin zainwestowali w tytuły starsze - aż 37% czasu przypadło produkcjom sprzed 8 lat lub jeszcze bardziej odległej przeszłości.
Jak widać, miłość do klasyków wciąż jest silna. Trudno się też jednak takim wynikom dziwić - wystarczająco wymowny jest fakt, że Baldur's Gate 3 przyciąga dziś więcej graczy niż w okresie po premierze w sierpniu zeszłego roku. Próżno też szukać nowych gier na szczycie rankingu najpopularniejszych tytułów Steama: od lat niezmiennie rządzą tam Counter-Strike, PUBG czy GTA 5.
Redakcja PCGamer zauważa jednak inną ciekawą zależność: tegoroczny wynik popularności nowych gier jest o 6% wyższy niż w zeszłym roku. Może być to dosyć zaskakujące, biorąc pod uwagę, że to wtedy debiutowały przecież gigantyczne produkcje, takie jak Hogwart's Legacy, Starfield czy wspomniane Baldur's Gate 3.
Także i w tym roku nie brakowało jednak wielkich hitów, w tym przede wszystkim gier sieciowych, które w założeniach powinny cieszyć się popularnością przez dłuższy czas. Wystarczy wspomnieć o Palworld, Marvel Rivals, Path of Exile 2 czy Helldivers 2. Nie brakowało też udanych „singli”, jak Black Myth: Wukong czy Stalker 2: Heart of Chornobyl.
Pojawiły się też o wiele dziwniejszy przypadki, jak choćby gra o bananie, w którą zaklikiwały się setki tysięcy graczy jednocześnie. Czy tegoroczny wynik uda się przewyższyć w roku następnym? Z pewnością nie pomoże w tym GTA 6, które - zgodnie z tradycją - z początku zadebiutuje wyłącznie na konsolach.