Gracze udowodnili, że darmowe pojazdy w Fortnite są gorsze od płatnych
Epic Games jest świadome problemu i pracuje nad patchem.
Jak wynika z eksperymentu przeprowadzonego przez gracza Fortnite, domyślny pojazd dostępny za darmo w grze oferuje gorszą ochronę kierowcy przed atakiem, niż płatny model dostępny w sklepie gry. Epic Games potwierdziło, że jest świadome tego problemu i zostanie on wkrótce naprawiony.
Na problem pojazdów „pay to win” zwrócił uwagę użytkownik TikToka o pseudonimie Nickeh30. Jak się okazuje auta domyślne i darmowe auto gracza - o nazwie Whiplash - zawiera bardzo dużą przednią szybę, przez którą napastnik może łatwo trafić i zabić kierowcę oraz pasażera. Z drugiej jednak strony pojazd Samurai - dostępny do kupienia w sklepie gry za V-Dolce - ma znacznie mniejszą szybę, która utrudnia trafienie osób w środku. Daje to oczywiście pewną niezbyt uczciwą przewagę osobom, które zdecydowały się na zakup pojazdu.
Nie wydaje się jednak, żeby było to celowe działanie Epic Games, a raczej niekonsekwencja w projektowaniu aut do gry. Na tym samym filmie widzimy, że inne płatne pojazdy - o nazwach Masamune i Werewolf - także posiadają dość dużą szybę, przez którą można trafić kierowcę równie łatwo, co osobę prowadzącą Whiplasha. Kwestia ta dotyczy też auta Scorpion, które z kolei było nagrodą w przepustce bojowej.
Niemniej, jak mogliśmy się dowiedzieć z oświadczenia przesłanego redakcji portalu Kotaku, studio jest świadome istnienia problemu i zostanie on naprawiony w jednej z nadchodzących aktualizacji tytułu. Nie sprecyzowano jednak, jak deweloperzy zamierzają sobie poradzić z tą kwestią. Najprawdopodobniej wybrane modele pojazdów przejdą lekki lifting, aby zapewniana przez nie ochrona była taka sama, jak podczas korzystania z darmowego Whiplasha.
Warto też mieć nadzieję, że stosowna łatka zostanie wydana jak najszybciej, biorąc pod uwagę, że obecnie trwający sezon w Fortnite, wyraźnie inspirowany serią „Mad Max”, jest mocno skupiony na walkach pomiędzy pojazdami.