Gramy w Need for Speed: Underground 2 po 15 latach - legendarny klasyk zestarzał się świetnie
W oczekiwaniu na Heat.
Ciężko uwierzyć, że w tym roku mija 15 lat od premiery drugiej części legendarnego Need for Speed: Underground. Postanowiliśmy sprawdzić - w ramach rozgrzewki przed nadciągającym Heat - czy gra zestarzała się na tyle dobrze, że wciąż warto po nią sięgnąć.
Magia neonów, ulepszeń samochodów, wyścigów na ćwierć mili i jazdy kontrolowanym poślizgiem udzieliła się wówczas chyba wszystkim entuzjastom wirtualnych wyścigów. Seria Need for Speed na przestrzeni lat mniej lub bardziej próbowała nawiązywać do ówczesnego klimatu. Zwykle ze średnim skutkiem.
Szansę na odwrócenie karty ma NFS: Heat, który zadebiutuje 8 listopada. Gra połączy znane i lubiane aspekty poprzednich części serii. Znajdziemy tu bowiem legalne wyścigi za dnia w stylu Pro Street, policyjne pościgi w klimacie Most Wanted i Hot Pursuit, a także wyczekiwany tuning i nielegalne, nocne wyścigi rodem właśnie z Underground.
Czy wciąż warto sięgnąć po Need for Speed: Underground 2? Odpowiedź znajdziecie w powyższym materiale wideo, do którego obejrzenia zachęcamy. Weźcie także udział w dyskusji o grze w komentarzach poniżej!