Skip to main content

Gran Turismo 7 z falą negatywnych ocen. Powodem awaria serwerów

Gracze nie są zadowoleni.

Od wczoraj nie działają serwery Gran Turismo 7, co w zasadzie uniemożliwia rozgrywkę. Przedłużająca się przerwa irytuje graczy, którzy zaczęli masowo wystawiać negatywne oceny produkcji.

Według oficjalnych komunikatów, przyczyną konserwacji serwerów jest bliżej niesprecyzowany problem z wydaną niedawno aktualizacją 1.07. infrastruktura jest wyłączona od ponad doby. To o tyle duży problem, że większość elementów tytułu wymaga stałego połączenia z siecią.

Jak nietrudno się domyślić, z sytuacji nie są zadowoleni gracze. Niektórzy irytację postanowili wyrazić poprzez masowe wystawianie negatywnych opinii w serwisie Metacritic, efektem czego jest średnia ocen od użytkowników na poziomie 3,4.

Aktualna średnia ocen Gran Turismo 7 w Metacritic

Niskich not nie brakowało już wcześniej, ale od wczoraj dochodzi do znacznego wzrostu niepochlebnych recenzji od internautów, którzy wprost odnoszą się do problemów z serwerami. Wiele pojawiających się ocen są rzędu 0 i 1.

Kupiłem grę i nie mogę w nią grać przez zły patch, ta sytuacja trwa od ponad 24 godzin z powodu funkcji always-online, jaki w tym sens?!” - pisze zdenerwowany Julc.

Tak jak wszyscy inni, jestem zirytowany, że zapłaciłem 70 funtów i nie mogę grać nawet w trybie single-player, bo nie działają serwery” - wtóruje Berty007.

Zobacz na YouTube

Jestem odcięty od ponad 24 godzin, a nawet nie chcę grać online. Konieczna jest udostępnienie kariery single-player w trybie offline” - dodaje Newmandt.

Podobnych głosów jest więcej. W recenzjach przewija się również wątek mikropłatności. Przypomnijmy, że Gran Turismo 7 już tuż po premierze krytykowano za wysokie ceny samochodów w kredytach, co mogło skłaniać użytkowników do kupowania waluty za prawdziwe pieniądze.

Teraz okazuje się, że zamiast poprawić sytuację, twórcy najpewniej ją pogorszyli. Nim wyłączono serwery, odkryto, że aktualizacja 1.07 zmniejszyła ilość kredytów przyznawanych za kończenie dużej części wyścigów, czego fani nie przyjęli dość dobrze.

Zobacz także