Gry projektuje się, by napędzać sprzedaż, a nie zabawę - twierdzi twórca NieR Automata
Jedno nie wyklucza drugiego.
Reżyser cenionego NieR Automata podzielił się bardzo ciekawą myślą dotyczącą procesu powstawania gier. Na pierwszy rzut oka jego teza może okazać się wręcz szokująca, ale jest w niej wiele sensu.
Yoko Taro to popularny twórca gier, który ma na swoim koncie wiele sukcesów. Jego zdaniem, zadaniem reżysera nie jest stworzenie „fajnej gry”, która dawałaby masę frajdy, a raczej przygotowanie produktu przynoszącego jak największe zyski dla oby stron. Taro jest zdania, że decyzja o zakupie danego tytułu nie opiera się wyłącznie na tym, ile zabawy niesie dana produkcja, a graczy przyciągają często zupełnie inne rzeczy.
„Jako że NieR Automata nie musiało być fajną grą, to podczas tworzenia mieliśmy na celu stworzenie produktu, o którym gracze będą chcieli opowiadać innym i który zapisze się w ich wspomnieniach. Wierzę, że produkty oprócz zabawy przyciągają także innymi atrakcjami, takimi jak miłość do sztuki czy muzyki, i że ważne jest kreowanie nowych powodów do zakupu produktów poprzez łączenie tych atrakcji” - stwierdził Yoko Taro w rozmowie z 4Gamer.
Co warto podkreślić, Yoko Taro widzi poszczególne elementy gry, jako coś potencjalnie motywującego graczy do zakupu. Może to być warstwa audiowizualna, ale też poczucie obcowania z dziełem sztuki czy elementy filozoficzne nadające produkcji głębi, ponieważ to również może przyciągnąć klientów. Innymi słowy, zadaniem twórcy jest stworzenie sensu i powodu, dla którego ktoś miałby kupić jego grę.
I wcale nie musi wykluczać to dobrej zabawy - po prostu istnieją inne rzeczy, na których można się skupić podczas projektowania rozgrywki. Bardzo ważną jest też tzw. poczta pantoflowa, czyli opinie na temat danej produkcji wymieniane przez samych graczy. Co ciekawe, wszystkie elementy, o których wspominał Yoko Taro da się dostrzec w NieR Automata, które oferuje znacznie więcej, niż tylko „zabawę”, a do tego popularność zyskało w dużej mierze dzięki przychylnym opiniom graczy.