Gry zajmują szczególne miejsce w Microsofcie - przekonuje szef firmy
„Gracze są w centrum”.
Wczoraj w San Francisco rozpoczęła się tegoroczna edycja Build - konferencji dla programistów oprogramowania związanego z produktami Microsoftu. W wystąpieniu, które otwierało wydarzenie, szef firmy poruszył kwestię gier.
Dyrektor generalny producenta systemu Windows - Satya Nadella - stwierdził, że wirtualna rozrywka zawsze zajmowała „szczególne miejsce” w koncernie. Podkreślił, że odgrywa istotną rolę w planach amerykańskiego giganta.
- Umieszczamy graczy w centrum i upewniamy się, że mogą grać na konsolach, komputerach i urządzeniach mobilnych. Na tym właśnie się skupiamy: nasze działania związane z Xboxem, PC, GamePassem i Mixerem mają na celu realizację nakreślonej przez nas wizji gier - tłumaczy.
Dla firmy ważni są jednak nie tylko odbiorcy, ale również deweloperzy. Nadella obiecuje, że firma zaoferuje projektantom dostęp do opracowanych przez Microsoft narzędzi programistycznych, by pomóc w tworzeniu „niesamowitych produkcji”.
Przykładem jest Azure, czyli funkcjonujące w tak zwanej „chmurze” serwery, które podobno spotkały się z zainteresowaniem autorów gier. Z rozwiązania korzystają między innymi Ubisoft oraz Wizards of the Coast.
Od jakiegoś czasu wiadomo, że koncern dąży do ujednolicenia swojej platformy wirtualnej rozrywki. Microsoft chce, by wydawane przez firmę tytuly były dostępne na jak największej liczbie urządzeń, w czym może pomóc oparta na wspomnianych serwerach usługa xCloud.
W planach jest też położenie większego nacisku na komputery osobiste. Niedawno szef działu Xbox - Phil Spencer - zapewniał, że na tegorocznych targach E3 zostaną ujawnione szczegóły na temat dalszego wspierania PC jako sprzętu do grania.
Źródło: Twinfinite