Skip to main content

GTA 5 inspiracją dla Dragon's Dogma 2. Reżyser chwali systemy rozgrywki

Kontrolowany chaos.

Reżyser Dragon's Dogma 2 - Hideaki Itsuno - przyznał się do ciekawej inspiracji. Podczas prac nad tytułem bardzo podobały mu się bowiem rozwiązania rodem z... GTA 5.

Deweloper mówił o produkcji Rockstara w rozmowie z serwisem GamesRadar. GTA 5 było dla mnie całkiem dużą inspiracją w sferze tego, jak potrafi połączyć wiele systemów rozgrywki w satysfakcjonujące wrażenia, które dają graczom poczucie wolności w kwestii tego, co mogą zrobić” - wyjaśnił.

Itsuno użył sformułowania „emergent gameplay”, które nie ma do końca trafnego tłumaczenia na język polski, a oznacza elementy rozgrywki, które „wyłaniają się” same, niekiedy w dość niespodziewany i nieplanowany sposób, w oparciu o inne mechanizmy przygotowane przez twórców.

Dragon's Dogma 2 chce najwyraźniej podążyć w podobnym kierunku. Systemy muszą w tym celu działać sprawnie i wzajemnie sobie nie przeszkadzać, co - jak dodaje deweloper - udaje się właśnie w GTA 5.

Zobacz na YouTube

„Gra sobie z tym radzi, nie wyłącza się, nie wyrzuca gracza z jednej z takich rzeczy, by wstawić do innej, pozwala po prostu połączyć to wszystko w sposób, który niekiedy jest oczywiście chaotyczny, ale zawsze sprawia wrażenie celowego” - mówi Itsuno.

„To ten rodzaj celowość w wyłaniającej się rozgrywce [emergent gameplay] i w projekcie otwartego świata, który bardzo mi zaimponował, gdy gra się ukazała i rodzaj wrażeń, które chciałbym zapewnić w Dragon's Dogma 2 - zapewnił.

Gracze uważnie śledzący losy produkcji mogą pamiętać, że Itsuno wypowiadał się w podobnym tonie już wcześniej, choć w ubiegłym roku nauka płynąca z GTA 5 dotyczyła postaci niezależnych.

„Gdybym jednak miał wskazać jeszcze jedną grę, która wyszła w międzyczasie, to powiedziałbym, że było to GTA 5. W pewnym sensie podziwiam, jak udało się tam stworzyć świat, w którym naprawdę wydawało się, że NPC zajmują się swoim życiem niezależnie od gracza” - mówił wtedy w innym wywiadzie.

Zobacz także