GTA 6 jako Project Americas - czy to kolejne informacje bez pokrycia?

„Mechanizm rozgrywki jest podobny jak w GTA 5, ale z ekstremalnie widocznymi zmianami” - głosi nieco banalny i wręcz wykluczający się fragment nowego wpisu, ujawniającego rzekomo szczegóły Grand Theft Auto 6. Nietrudno domyślić się, że najpewniej mamy do czynienia z kolejnymi fałszywymi informacjami.

Użytkownik Reddita, który powołuje się na informatora ze studia Rockstar India, twierdzi, że GTA 6 powstaje od 2018 roku, choć już sześć lat temu powstały pierwsze koncepcje. Nazwa kodowa produkcji to z kolei Project Americas - tytuł, który słyszeliśmy już wielokrotnie. Również z wielu źródeł, którym udowodniono nieprawdziwość.

Pozostałe informacje brzmią obiecująco: gra ma przenieść nas do Vice City, a także okolicznych miasteczek czy bagien. Do tego liniowe misje w Liberty City. Prawdziwą rewolucją ma być natomiast system pogody. Gracz może podobno zostać porażony piorunem, a także doświadczyć powodzi czy huraganu.

Do tego GTA 6 rzekomo przedstawi różne okresy, wraz ze zmieniającymi się budynkami - najpewniej ilustrującymi upływ czasu. Więcej szczegółów, jak można się domyślić, autor nie przekazał. Podobno dlatego, że informator pracuje w Rockstar India, które ma tylko niewielki wpływ na projekt gry.

Zobacz także: Mężczyzna, który ujawnił największy seksskandal w historii gier wideo

Wszyscy chcemy, aby informacje z publikacji na forum się sprawdziły. Żyjemy jednak w czasach, w których każdy, dla żartu, może rozpowszechnić fałszywą pogłoskę na niemal cały świat. Wystarczy mieć pomysł i „wstrzelić się” w trend. GTA zawsze jest trendy.

To seria, na której nowe odsłony za każdym razem wyczekuje cały świat gier. Z tego zapewne powodu tak łatwo wierzymy we wszystko, co ma chociaż niewielkie szanse na pokrycie w rzeczywistości. Chcemy, by te wpisy omawiały prawdziwe cechy gry.

Istnieje oczywiście cień szansy, że przedstawione informacje są prawdziwe. „Przecieki” o grach Rockstar Games są jednak dość specyficzne - wystarczy podać przykład GTA 5, o którym niemal wszystkie przedpremierowe doniesienia okazały się fałszywe. Wygląda na to, że amerykańska firma doskonale strzeże swoich sekretów.

W przypadku GTA 6 - i wszystkich kolejnych odsłon legendarnej serii - zalecamy więc szczególną ostrożność. W rzekomym Project Americas, przechadzając się po Vice City i podziwiając nadgryzione zębem czasu budynki, rzeczywiście może trafić nas w przyszłości piorun. Ale trudno oprzeć się wrażeniu, że to tylko mrzonka internauty pragnącego chwili „sławy”.

Źródło: Reddit