Skip to main content

GTA 6 zadebiutuje "w mniejszej skali", a potem będzie rozbudowywane - twierdzi znany dziennikarz

Czy to oznacza fabularne DLC?

Premiera Grand Theft Auto 6 będzie się różnić od debiutów GTA 5 czy Red Dead Redemption 2 - wynika z nieoficjalnych informacji, do których dotarł Jason Schreier z Kotaku. Rockstar ograniczy zawartość dostępną na start, a dopiero potem rozbuduje produkcję.

W liście Rockstara do pracowników opisano plan, który zakłada „premierę średniej wielkości”. Gra ma następnie zostać uzupełniona przez „regularne aktualizacje”, czyli najprawdopodobniej dodatki.

Czy doczekamy się fabularnych rozszerzeń, jak za czasów GTA 4?

„Premiera średniej wielkości” nie oznacza małej gry. Schreier podkreśla, że GTA 6 wciąż będzie „duże, jak na standardy Rockstara”.

Z lakonicznego opisu struktury gry trudno wysnuć konkretne wnioski (artykuł Kotaku opowiadał głównie o ograniczeniu crunchu w studiu Rockstar). Można domniemywać, że „mniejsza skala” odnosi się do faktu, że GTA 6 na premierę mogłoby być po prostu większe, ale zarząd studia zadecydował, że dodatkową zawartość otrzymamy dopiero w regularnych pakietach.

Nie wiadomo oczywiście, czy mowa o aktualizacjach trybu dla jednego gracza, czy multiplayera. Jeżeli w grę wchodzi pierwszy wariant, być może Rockstar szykuje produkcję w formie usługi, która będzie zaprojektowana tak, by bawić się nią przez wiele miesięcy, a nawet lat. Oznaczałoby to nic innego, jak fabularne DLC.

Pytanie tylko, czy dodatki byłyby płatne, czy darmowe

„Premiera średniej wielkości” GTA 6 ma się przyczynić do odciążenia deweloperów i zmniejszenia natężenia pracy po godzinach.

Źródło: Kotaku

Zobacz także