GTA: Vice City - 20 ciekawostek o kultowej grze
Sekrety i easter-eggi.
Wymieniliśmy już dziesięć najbardziej interesujących ciekawostek na temat GTA: Vice City - pora na kolejne. Zapraszamy do dalszej lektury.
Sekretna piłka
W grze ukryta jest pewna minigra, ale potrzebujemy do niej konkretnej plażowej piłki - czerwono-biało-niebieskiej. Można ją znaleźć przy jednym z basenów.
Po kopnięciu lub strzelaniu w taką piłkę, obserwujemy, jak leci wysoko do góry. W tym samym czasie gra zaczyna zliczać punkty przyznawane ze każde kolejne odbicie. Zabawa kończy się, gdy piłka spadnie na ziemię.
Super-auto
W grze znalazl się glitch, dzięki któremu możemy zyskać niezniszczalny samochód. Podczas misji Guardian Angels pojawia się srebrny wóz - Admiral. Nie można po prostu do niego wsiąść, ale są dwa sposoby na obejście tego ograniczenia.
Prostszy polega na zranieniu ludzi właściciela, Ricardo Diaza, co skutkuje napisem „Misja nieudana”. Potem musimy tylko jak najszybciej popędzić do auta i pojechać nim do najbliższego garażu. Jako że w teorii nie jest to samochód stworzony dla graczy, nie ma modelu zniszczeń.
Zmiany, zmiany...
Vice City przeszło ogromne zmiany na etapie produkcji - początkowo miał to być dodatek do GTA 3. Ślady modyfikacji widać przede wszystkim na mapie, ponieważ przekraczając granicę w pewnym miejscu można dostrzec wieżę, która finalnie miała znaleźć się w grze.
Twórcy nie wyrzucili też z plików źródłowych niektórych dźwięków. W ten sposób wiemy dziś, że pierwotnie w tej części miał znaleźć się karabin AK-47. Ostatecznie to jedyna odsłona cyklu bez tego rodzaju broni.
Problemy z Haiti
Jedną z większych zmian - i to dokonanych po premierze - było całkowite przerobienie dialogów w pewnej misji. Wszystko za sprawą aktywistów, którzy protestowali przed ratuszem w Nowym Jorku przeciwko „nawoływaniu do zabijania Haitańczyków dla zabawy” w grze.
Z tego względu w niektórych fragmentach po prostu usunięto wyrazy odnoszące się do mieszkańców Haiti, co można często dość łatwo wychwycić. Przez te zmiany historia z haitańskim gangiem czasem okazuje się nieco źle poskładana.
Pisanka
W grze ukryty jest easter egg, w dosłownym znaczeniu tego słowa. Po wejściu do Vice City News gracz zostaje przeniesiony na dach budynku. Po wdrapaniu się na wzniesienie i ominięciu helikoptera, należy przeskoczyć przez zamknięte okno.
W ten sposób Tommy ląduje w pomieszczeniu z piedestałem, na którym znajduje się… czekoladowa pisanka, z napisem „Wesołych Świąt”.
Szczęki
Nie wszyscy wiedzą, że w zatoce przy Vice City występują rekiny - choć niezwykle rzadko, bo pojawiają się z o wiele mniejszą częstotliwością niż wszystkie inne zwierzęta wodne w grze.
Podobno najlepszym sposobem na dostrzeżenie drapieżnika jest mierzenie w wodę z karabinu snajperskiego, najlepiej w okolicach Ocean Beach. Niestety, rekin nie robi nic spektakularnego, a po prostu spokojnie płynie przed siebie.
Skróty
Istnieje całkiem sporo różnych sposobów na dostanie się na drugą wyspę w grze już na początku przygody, bez czekania na fabularny rozwój wydarzeń. Możemy wykorzystać odpowiednie ustawienie pojazdów i przeskoczenie przez bramę albo też bezkolizyjne tekstury pod mostem. Wreszcie, jest też metoda z rozpędzonym motocyklem i uderzeniem w odpowiedni znak.
Konkurencja
Po pewnym czasie w grze możemy trafić na misję Autocide, które polega na eliminowaniu kolejnych członków pewnego europejskiego gangu. Wszystkie cele są parodiami postaci z innych gier wideo.
Jest więc odpowiednik Mace'a Griffina z Bounty Hunter, Tannera z gry Driver, bohaterów The Getaway czy też Nicka Williamsa z True Crime.
R*
Deweloperzy poukrywali w wielu miejscach logo studia Rockstar. Można zobaczyć je między innymi na ręcznikach plażowych, nagrobkach, billboardach, na kurtce sprzedawcy z Ammu-nation, czy też nawet... na nocnym niebie, w formie konstelacji.
Nawet jeden basen ma kształt rozpoznawalnego „R” z gwiazdką.
Grzeczne Vice City
Japońska wersja tej odsłony GTA została przebudowana tak, by usunąć z niej wszelkie ślady erotyki. Dotyczy to zarówno plików dźwiękowych, jak też różnych elementów graficznych.
Twórcy przerobili więc dialogi, reklamy, plakaty. Niektóre grafiki podmieniono na mniej „gorszące”. Stąd też japońscy gracze mogli podziwiać zdjęcia kotów biegających po łące zamiast normalnej reklamy pewnego filmu.
Grand Theft Auto: Vice City skrywa pewnie jeszcze więcej sekretów. To wielka gra, oferująca tyle zawartości, że wcale nie zdziwi nas, jeżeli pozostały jeszcze inne easter-eggi, o których nawet nie mamy pojęcia.