GTA wkrótce zakazane w jednym ze stanów USA? Powodem wzrost kradzieży aut
Sprawa dotyczy też innych brutalnych gier.
- Polityk ze stanu Illinois chce zakazać sprzedaży brutalnych gier
- Wśród tytułów wymienia się serię GTA
- Cykl studia Rockstar Games obwinia się za wzrost kradzieży samochodów
Władze amerykańskiego stanu Illinois rozważają całkowity zakaz sprzedaży GTA i innych brutalnych gier.
Obowiązujące od 2012 roku prawo wspomnianego regionu zabrania sprzedawania produkcji z przemocą dzieciom pod groźbą kary grzywny w wysokości tysiąca dolarów. Teraz jednak przedstawiono projekt ustawy, która miałaby uniemożliwić nabywanie tego typu tytułów przez wszystkich obywateli - także dorosłych.
Pomysłodawcą jest Marcus Evans Jr. z Partii Demokratycznej, która sprawuje władzę w Illinois. Według nowych przepisów, „brutalne” gry przedstawiają „krzywdę psychiczną, znęcanie nad dziećmi, wykorzystywanie seksualne, znęcanie nad zwierzętami, przemoc domową i wobec kobiet lub kradzież pojazdu silnikowego, gdy w środku znajduje się kierowca albo pasażer”.
- Prawo zakaże sprzedaży tytułów, promujących aktywności, przez które cierpimy w naszych społecznościach - tłumaczy Evans w rozmowie z redakcją serwisu Sun-Times.
Ustawa to między innymi reakcja na prośby niejakiego Early'ego Walkera - twórcy oddolnej inicjatywy ochrony stacji benzynowych przed złodziejami aut. Na łamach wspomnianego portalu mężczyzna wymienia serię GTA jako powód wzrostu kradzieży wozów - w 2020 roku w Chicago zgłoszono 1417 tego typu przestępstw, czyli dwa razy więcej niż w poprzednim roku.
Oświadczenie w sprawie nowych przepisów wydało ESA, a więc stowarzyszenie zrzeszające wydawców i twórców gier. W komunikacie dla PC GamesN podkreślono, że „nie ma dowodów na związek między interaktywną rozrywką, a przemocą w prawdziwym świecie”.
„Rozwiązanie tego złożonego problemu wymaga dokładnego zbadania rzeczywistych czynników, które kierują podobnymi postępowaniami, a nie błędnego przypisywania winy grom wideo, opartego wyłącznie na spekulacjach” - napisano.