Gwint i odrobina kontroli nad paczkami losowych kart
Mała innowacja w nowej produkcji CD Projekt RED.
Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana, jak wiele podobnych produkcji, zaoferuje graczom paczki nowych kart. Ich zdobywaniu będzie towarzyszyć losowość, ale nieco mniejsza niż w konkurencyjnych tytułach.
Otwierając zestaw pięciu kart, za każdym razem jedną z nich wybierzemy sami - spośród trzech udostępnionych. Będą to zawsze karty wysokiej jakości.
Cztery pozostałe karty zostaną już dobrane losowo.
- Mamy własne przemyślenia na temat karcianek i uważamy, że taka innowacja może zmniejszyć frustrację towarzyszącą czasem zdobyciu kart, na których graczowi nie zależy - stwierdził deweloper Mateusz Tomaszkiewicz w rozmowie z Eurogamerem.
- To rozwiązanie daje odbiorcy pewien stopień kontroli, poczucie, że może wybrać coś, co najbardziej mu się spodobało - dodał.
Gwint będzie grą Free to Play, a paczki kart można będzie kupić za walutę wirtualną lub prawdziwą. Ceny nie zostały jeszcze ustalone, ale twórcy chcą przygotować sprawiedliwy system.
Zobacz: Gwint beta - wszystko, co warto wiedzieć
Gra ukaże się na PS4, Xbox One i PC. We wrześniu rozpoczną się pierwsze testy. W momencie premiery produkcja zawierać będzie cztery frakcje - Królestwa Północy, Scoia'tael, Skellige i Potwory. Pierwszą dodaną nieco później będzie Nilfgaard.