Half-Life doczekał się łatki
19 lat po premierze.
Niemal 19 lat po premierze w listopadzie 1998 roku, strzelanka Half-Life od Valve doczekała się nowej aktualizacji na Steamie.
Łatka nie jest może ogromna i szalenie istotna, lecz reperuje usterki wskazane przez społeczność graczy, którzy pozostają wierni klasycznej pozycji.
Valve pokazuje więc przywiązanie do swojej pierwszej produkcji, choć większość z wymienionych błędów rozwiązał już wcześniej remake - Black Mesa.
Oficjalna lista zmian ma tylko pięć punktów i potwierdza wyeliminowanie błędu z niektórymi poleceniami konsoli, przy ładowaniu określonych plików BSP i SAV, przy szybkim zmienianiu broni czy przy ustalaniu własnych sprayów.
Jeśli o wspomnianym Black Mesa mowa, to pewnym problemem może być fakt, że remake należy dokupić osobno, a tworzona przez fanów, nowa wersja pierwszej części Half-Life czeka jeszcze na odświeżone odsłony ostatnich etapów, rozgrywających się na planecie Xen.
Xen pierwotnie pominięto w bazowym Black Mesa, z powodu ograniczeń czasowych i ogólnych opinii graczy, którzy uważają ten moment za jeden z najsłabszych w klasycznej strzelance. Dlatego twórcy planują znacznie usprawnić i rozbudować pozaziemskie misje.