„Halloween” powróci w formie serialu
Są plany na całe horrorowe uniwersum.
Popularny cykl horrorów „Halloween” powróci, ale nie w ramach kolejnej części, ale już w formie rozbudowanego serialu. Co więcej, ma on być dopiero punktem wyjścia dla potencjalnego, nowego uniwersum.
Przez długi czas trwał przetarg na prawa telewizyjne do serii „Halloween”, która składa się w sumie z trzynastu tytułów, począwszy od oryginału z 1978 roku, gdzie jedną z głównych ról grała chociażby Jamie Lee Curtis. Produkcja koncentrowała się wokół postaci Michaela Myersa, uciekiniera z domu psychiatrycznego, który powraca do rodzinnego Haddonfield, aby prześladować jego mieszkańców. Z kolei ostatni film z cyklu - „Halloween. Finał” - wkroczył do kin w zeszłym roku.
Najlepszą ofertę w negocjacjach zaprezentowało finalnie studio Miramax, odpowiedzialne za takie widowiska jak na przykład „Pan i władca: Na krańcu świata” czy „Chłopiec w pasiastej piżamie”. W przetargu rzekomo brały też udział inne szanowane wytwórnie A24 i Blumhouse, które aktualnie pracuje nad wypuszczeniem filmowej adaptacji gry Five Nights at Freddy's.
- Nie moglibyśmy być bardziej podekscytowani tym, że przeniesiemy ten cykl do telewizji - skomentował Marc Helwig, jeden z dyrektorów Miramax, w rozmowie z portalem Deadline. - Cieszymy się, że przedstawimy go nowemu medium i nowemu pokoleniu fanów.