Halo 5 ze sprintem i nową mechaniką celowania przez przyrządy broni
Szef studia uspokaja fanów.
Podczas zakończonego weekendu w sieci pojawiły się trzy krótkie fragmenty rozgrywki z Halo 5, a ich zawartość wywołała małe zamieszanie wśród fanów serii.
Usunięte już materiały koncentrowały się na trybie sieciowym tej strzelanki na Xbox One, ujawniając kilka szczegółów.
Po pierwsze, wprowadzono nowy system celowania przez przyrządy dla niektórych broni. Tradycyjnie, seria Halo łączyła „strzelanie z biodra” oraz celowniki - bez wpływu na mobilność postaci. Tymczasem jeden z klipów pokazał mechanikę przybliżania widoku, która przypomina raczej rozwiązania z Call of Duty czy Battlefielda.
Innym kontrowersyjnym w oczach fanów szczegółem był sprint. Szybsze bieganie dodano w Halo 4, czyli pierwszym tytule od studia 343 Industries. Taka inicjatywa wywołała kontrowersje i wszystko wskazuje na to, że podobnie będzie tym razem.
Zamieszanie było na tyle duże, że sytuację postanowił uspokoić na Twitterze szef 343 - Josh Holmes. Menedżer potwierdził, że „strzelanie z biodra” nie będzie mniej celne, a celowanie przez przyrządy nie wpłynie na mobilność postaci.
Ujawnił także, że powróci mechanika „descope”, umożliwiająca „wytrącenie” snajperów z przybliżonego widoku i celowania przez lunetę. To popularne rozwiązanie pomagało w balansowaniu rozgrywki, lecz zostało usunięte w Halo 4.
Testy Halo 5: Guardians w wersji beta rozpoczną się w grudniu. Dostęp zagwarantowany mają posiadacze Halo: The Master Chief Collection, które zadebiutuje jutro, tylko na Xbox One.