Halo znów z problemami. Odeszło dwóch wieloletnich twórców serii
Jeden po drugim.
Halo w ciągu tygodnia straciło dwóch ważnych twórców. Dyrektor kreatywny Frank O’Connor odszedł z firmy niedługo po tym, jak z firmy odszedł piastujący podobne stanowisko Joseph Staten, również zaangażowany w tworzenie kolejnych odsłon serii od samego jej powstania.
Jak informuje serwis The Gamer, odejście O’Connora nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone, ale według aktualizacji jego profilu w serwisie LinkedIn, pozostanie on w studiu jedynie do końca tego miesiąca. Po tym rozpocznie pracę w innej, nieznanej jeszcze firmie. O’Connor pracował przy sarii Halo od samego początku.
Był jednym z nielicznych deweloperów, którzy nie rozpoczęli wraz z Bungie prac nad Destiny, a zamiast tego przeniósł się do nowo utworzonego 343 Industries. Tam pracował nad kolejnymi odsłonami serii, a także serialem „Halo” od wytwórni Paramount. Z kolei Joseph Staten pracował przy pierwszych trzech odsłonach cyklu, a potem współtworzył Destiny.
Powrócił do Microsoftu w 2020, gdzie pomógł dopracować Halo Infinite po tym, jak tytuł rozminął się z docelową datą premiery. Obaj twórcy nie ujawniali szczegółów, dlaczego odeszli z firmy. Mogło to być pokłosie niedawnej fali zwolnień w całym Microsofcie, ale być może sami poprosili o rozwiązanie z umów. Tak czy inaczej, sytuacja w 343 Industries wydaje się być napięta.
W ciągu ostatniego roku z zespołu odeszła także czwórka innych weteranów, ale też wielu „szeregowych” członków zespołu. Być może to właśnie zakulisowe problemy są powodem ostatnich problemów z dalszym rozwojem tytułu. Przypomnijmy, że w zeszłym roku graczy zaniepokoiło wielokrotnie przekładanie aktualizacji, mających dodawać do gry nowe funkcje.