Harry Potter i inne marki Warner Bros. mają szansę na rozkwit. Wytwórnia chce dzielić się licencjami
Nie tylko z dobrego serca.
Niewykluczone, że wielkie marki, takie jak Harry Potter, Władca Pierścieni, Gra o Tron czy Liga Sprawiedliwości wyjdą wkrótce spod skrzydeł Warner Bros. i pokażą swój potencjał na rynku gier. Wytwórnia jest zainteresowana udzielaniem licencji zewnętrznym studiom.
Takie zapewnienia padły bezpośrednio z ust Davida Zaslava i JB Perretta - kolejno prezesa Warner Bros. i szefa działu gier i streamingu - podczas spotkania z inwestorami. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że w porównaniu z identycznym kwartałem zeszłego roku, zyski z działu gier spadły o 41%. „Przeszliśmy od rekordowego 2023 roku z Hogwarts Legacy do - niestety - przeciwnej strony tego spektrum z Suicide Squad” - wyjaśnił Perette, cytowany przez IGN.
Dalej prezes przyznał, że sposobem na poprawienie wyników i wykorzystanie potencjału posiadanych marek może być właśnie udzielanie licencji zewnętrznym studiom.
„Mamy 11 zespołów i wiele własności intelektualnej. Jednocześnie inni są mocno zainteresowani wykorzystaniem części tych IP w grach, co zauważamy - mówił Zaslav. „Tak jak wspomniał JB, musimy się rozwijać, a posiadane przez nas IP oraz wartość, jaką ma w sferze gier, jest tym, co chcemy wykorzystać”.
Chętnych na stworzenie gier w uniwersum Harry'ego Pottera nie zabraknie, ale to oczywiście Warner. Bros. zadecyduje o tym, w czyje ręce trafi licencja. Warto w tym miejscu wspomnieć, że sam Zaslav przyznał w zeszłym roku, że wytwórnia ma w posiadaniu największe marki świata, które najzwyczajniej w świecie się marnują.