Skip to main content

Henry Cavill przyznaje, że krytyka pierwszego sezonu Wiedźmina była słuszna

Chodzi o różne linie czasowe.

Pierwszy sezon „Wiedźmina” krytykowany był za zamieszanie z różnymi liniami czasowymi. Odtwórca roli Geralta z Rivii przyznaje, że uwagi były słuszne.

Przypomnijmy: produkcja przedstawiała losy różnych postaci, toczące się w odrębnych okresach. Dla wielu widzów przeskakiwanie między różnymi liniami czasowymi bywało mylące - zwłaszcza, że twórcy nie zaznaczyli wyraźnie, kiedy rozgrywają się dane sceny.

- Myślę, że krytyka była zasadna. Zdecydowanie - mówi Henry Cavill w wywiadzie dla serwisu Digital Spy. - Trudno nadążać za wydarzeniami, zwłaszcza, jeżeli śledzi się perypetie trzech postaci. Nawet jeżeli znasz ten świat, to dwójka bohaterów ma zupełnie nową historię. Trudno się w tym nie pogubić.

Zobacz na YouTube

Aktor podkreśla jednocześnie, że drugi sezon „Wiedźmina”, który kilka dni temu zadebiutował na Netflixie, rozwiązał wspomniany problem. Produkcja jest bardziej liniowa, dzięki czemu fabuła jest łatwiejsza w zrozumieniu.

Zobacz także