Henry Cavill usunięty z „Wiedźmina” za wprowadzanie zmian w serialu? Pojawiły się nowe doniesienia

W sieci pojawiły się niepotwierdzone doniesienia, jakoby Henry Cavill nie zrezygnował dobrowolnie z roli Geralta w produkcji „Wiedźmin” od Netflixa, ale został usunięty z obsady przez producentów serialu. Powodem miało być nieodpowiednie zachowanie aktora na planie oraz próby dokonywania na własną rękę zmian w scenariuszu. Zwracamy jednak uwagę, że są to relacje pochodzące z anonimowego źródła i należy je traktować ze znaczną rezerwą, dopóki nie zostanie wydane oficjalne oświadczenie.

Sprawę opisuje serwis Bounding into Comics. Doniesienia pojawiły się na antenie podcastu Deux U, skupiającym się na temacie plotek ze świata filmów, seriali i celebrytów. Pod koniec audycji, prowadząca otrzymała anonimową wiadomość od osoby rzekomo zaznajomionej z sytuacją na planie „Wiedźmina”. Źródło twierdzi, że od momentu rozpoczęcia zdjęć do drugiego sezonu produkcji, Cavill zaczął sprawiać problemy obsadzie i ekipie, w szczególności kobietom.

„Po pierwszym sezonie coś się zmieniło i stał się naprawdę nieznośny dla kobiet, a to zawsze jest duży problem. Tym bardziej, że showrunnerka jest kobietą. Próbował podważać jej wizję i wprowadzać zmiany na ostatnią chwilę, bez informowania kogokolwiek. Każdy, kto pracuje w branży wie, że to powoduje ogromne problemy, bo showrunner musi zaakceptować każdy detal, nawet guziki na kostiumach” - twierdzi źródło.

Dalej informator przekazuje, że aktor ignorował kobiecą część ekipy i ich decyzje, jednocześnie pozwalając sobie na niewybredne komentarze. „Każdy dział produkcji składał skargi na to, co mówił Henry. To nie były jednak żadne uwagi o podtekście seksualnym czy tym bardziej molestowanie, tylko po prostu wykazywał zupełny brak szacunku i ogólnie stał się niezwykle toksyczny”.

Następnie źródło dodaje, że w tym samym czasie aktor miał wykazywać wyraźne objawy uzależnienia od gier wideo. „Był rozkojarzony, impulsywny i ciągle się spóźniał. Wiele osób uważa, że jego zachowanie spowodowane było spędzaniem zbyt wielu godzin w grach. Nie będziesz zwracać się do współpracownika w taki sam sposób, w jaki gadasz z kolegą z gry, a on robił to cały czas”.

Według informatora, z czasem problemy powodowane przez Cavilla narastały, a on sam „chciał przejąć całkowitą kontrolę nad scenariuszem”, między innymi odmawiając zagrania wielu scen, czy przepisując całe sekwencje według własnej wizji, o czym miał informować resztę ekipy tuż przed przystąpieniem do kręcenia. Mowa także o tym, że zaprzyjaźnił się z jednym ze scenarzystów, z którym podzielał pasję do gier, a gdy pisarz został zwolniony, aktor miał w proteście usilnie utrudniać produkcję.

Ostatecznie, zarząd Netflixa miał osobiście udzielić artyście reprymendy z powodu ciągłych skarg na jego zachowanie, ale gdy sytuacja na planie się nie zmieniła, poproszono showrunnerkę, aby przygotowała warunki dla wprowadzenia innego aktora. Oczywiście należy pamiętać, że są to niepotwierdzone doniesienia. Na ten moment ani Henry Cavill, ani Netflix nie skomentowali przedstawionych przez anonimowego informatora zarzutów.