Hitman 2 - Recenzja
Agent 47 w zabójczej formie.
Hitman 2 powiela mechanikę i pomysły z poprzedniej odsłony, dostarczając wiele nowych wyzwań, rozbudowane mapy i doskonałą zabawę, choć drobne usprawnienia rozgrywki to za mało, by mówić o znaczących zmianach. Wszystko to wydane w całości, bez znanego z pierwszego sezonu podziału na epizody.
Fabularnie twórcy kontynuują historię rozpoczętą w poprzedniej części. Sensacyjna opowieść ukazuje przeszłość Agenta 47 i objaśnia cele dalekich podróży, jakie odbywa bohater. Fabuła intryguje, ale sposób jej przedstawienia w postaci kadrowanych statycznych obrazów z okazjonalnym animowanym elementem tła jest nieco rozczarowujący.
Finał satysfakcjonuje w pełni, przy okazji pozostawiając otwartą furtkę do kolejnej części. Choć gra przez cały czas sprawnie buduje napięcie i stara się, by odbiorca poczuł wagę sytuacji, to przemycone elementy humorystyczne - często sytuacyjne - świetnie współgrają z historią uderzającą w poważne tony.
Rewelacyjnie wypadają wprowadzenia do kolejnych misji - przed każdą w szczegółowy sposób poznajemy charakterystykę celów, obszarów i wydarzeń. W tym aspekcie widać, ile pracy twórcy włożyli w przygotowanie szczegółowych i dynamicznych sekwencji otwierających, idealnie wprowadzających gracza w klimat zadania i lokacji.
Wolność w wykonywaniu misji jest imponująca. Rozległe plansze o otwartej strukturze oferują ogrom możliwości, sposobów eliminacji i kombinacji - takiego podejścia do tematu skradankowej rozgrywki nie oferuje żadna inna gra.
To właśnie odkrywanie kolejnych sekretów na torze wyścigowym w Miami czy zatłoczonych uliczkach Bombaju sprawia, że misje wykonujemy wielokrotnie bez poczucia nudy i powtarzalności. Liczne wyzwania dodatkowe i osiągnięcia zachęcają do ponownego rozpoczęcia rozgrywki, zaś zebrane punkty doświadczenia odblokowują nowe gadżety, miejsca startowe oraz skrytki agencji z ukrytymi przedmiotami.
Największą frajdę sprawia wieloetapowe planowanie zabójstw. W czasie eksploracji często podsłuchujemy rozmowy postaci niezależnych, co uruchamia specjalne misje fabularne pozwalające bezpośrednio zbliżyć się do celu i otwiera unikalne możliwości wykonania zadania.
Fabularyzowane aktywności dodatkowe nie tylko ułatwiają realizację misji, ale również dostarczają informacji o świecie gry i postaciach. Poznanie wszystkich aspektów związanych z danym wydarzeniem i oponentami wymaga wielokrotnego podejścia do gry, co nie jest akurat wadą.
Wiele obszarów otwiera się przed nami dopiero, gdy umiejętnie dopasujemy się do otoczenia. Kolejny raz dużą rolę odgrywają stroje - przebierając się za strażnika, lekarza, maskotkę sportową czy mechanika, Agent 47 wtapia się w tłum i zyskuje dostęp do kolejnych budynków i narzędzi.
Sama zmiana garderoby nie wystarcza, bowiem w każdej grupie znajdują się kontrolerzy będący w stanie rozpoznać zakamuflowanego bohatera i wszcząć alarm, gdy nabiorą zbyt dużych podejrzeń.
Nieźle prezentuje się sztuczna inteligencja postaci niezależnych, choć nie obyło się bez kilku wpadek. Wkraczając na niedozwolony obszar, często mamy szansę opuścić go bez większych konsekwencji, jeśli tylko zrobimy to w odpowiednim czasie.
Przestępstwo popełnione na oczach świadków zawsze wiąże się z konsekwencjami. Przebywając w pobliżu miejsca zbrodni, automatycznie znajdujemy się w gronie podejrzanych. Można mieć zastrzeżenia do niektórych zachowań celów. Przykładowo, po śmiertelnym wypadku zawodniczki na torze w Miami, biznesmen - drugi cel - w ogóle nie przejął się utratą córki i po prostu robił swoje.
Łysy zabójca zawsze słynął z pomysłowości w sposobie eksterminacji celów, nierzadko stosując nieoczywiste narzędzia mordu. W Hitman 2 zabójczych instrumentów nie brakuje - nawet ryba może posłużyć do sprawnego ogłuszenia przeciwnika.
Prócz klasycznej garoty i pistoletu z tłumikiem, agent bazuje na tym, co znajdzie na mapie - mogą to być noże czy trucizna na szczury. Dróg prowadzących do realizacji zadań jest wiele i tylko od gracza zależy, która będzie dla niego odpowiednia. Największą satysfakcję sprawia jednak pozorowanie wypadków.
Nowością w grze są lustra, które ograniczają pole manewru. Postacie mogą dostrzec odbicie bohatera, nabrać podejrzeń lub od razu wszcząć alarm. Agent ponownie potrafi zniknąć w gęstym tłumie ludzi i ukrywać się w zaroślach. Powróciła również słynna walizka z karabinem snajperskiem.
Interesująco prezentuje się tryb Zjawy przeznaczony dla dwóch osób. Każdy gracz staje przed zadaniem likwidacji pięciu takich samych celów. Rywale nie ingerują w swoje poczynania, bowiem przeciwnik jest ukazany jako duch. Wygrywa ten, który jako pierwszy zrealizuje cel misji korzystając tylko z narzędzi odnalezionych na planszy. Tryb świetnie sprawdza się jako przerywnik między kolejnymi misjami singlowymi, jednak boryka się z problemami technicznymi.
Drobne zastrzeżenia można mieć do kwestii oprawy. Zdarzają się niedociągnięcia graficzne - niektóre tekstury są niskiej jakości i wyraźnie odstają wizualnie od reszty. Twórcy nie poradzili sobie z niektórymi animacjami, a czasem zdarzają się błędy w postaci lewitujących ciał.
Nie udało się również uniknąć sporadycznych błędów powodujących nielogiczności w misjach fabularnych, ale to rzadkie przypadki, na które rozwiązaniem jest ponowne wczytanie gry. Na uwagę zasługuje klimatyczna ścieżka dźwiękowa sprawnie pomagająca budować atmosferę, choć raczej nie zapada w pamięć na dłużej.
IO Interactive dostarczyło graczom kolejną świetną część przygód łysego zabójcy. Hitman 2 to kawał porządnej skradanki, która - choć sprawia wrażenie obszernego rozszerzenia poprzedniej odsłony - gwarantuje wiele godzin doskonałej zabawy.
Plusy: | Minusy: |
|
|
Platforma: PC, Xbox One, PS4 - Premiera: 13 listopada 2018 - Wersja językowa: polska (napisy) - Rodzaj: skradanka, strzelanka - Dystrybucja: cyfrowa, pudełkowa - Cena: 200-220 zł - Producent: IO Interactive - Wydawca: Warner Bros. Interactive Entertainment
Recenzja Hitman 2 została przygotowana na podstawie egzemplarza na Xbox One dostarczonego nieodpłatnie przez firmę Cenega.