Hogwarts Legacy pozwala być złym czarodziejem. Gracze mogą używać Zaklęć Niewybaczalnych
Prawie jak GTA w świecie magii.
W uniwersum Wizarding World istnieją trzy Zaklęcia Niewybaczalne, których użycie przeciwko innemu czarodziejowi skutkuje dożywociem w więzieniu. Nadchodzące Hogwars Legacy podchodzi jednak do tematu znacznie swobodniej i pozwoli graczom wcielić się w mrocznego czarodzieja lub czarodziejkę.
O Zaklęciach Niewybaczalnych wypowiedzieli się deweloperzy gry w rozmowie z GamesRadar. Okazuje się, że takich czarów będzie można się nauczyć, choć oczywiście nie na terenie szkoły. Jeżeli kierowana przez nas postać posiądzie mroczną wiedzę, będzie mogła swobodnie siać chaos, nie martwiąc się o poważniejsze konsekwencje. Nie dotyczy to oczywiście uczniów i nauczycieli - ich nie można zaatakować.
- NPC będą reagować wizualnie i dźwiękowo na widok gracza rzucającego Zaklęcie Niewybaczalne, ale nie mamy systemu moralności, który by za to karał, nie chcemy osądzać graczy. Ale jeśli gracz będzie kontynuował tego typu działania, świat będzie to odzwierciedlał - powiedział dość tajemniczo główny projektant, Kelly Murphy.
Wiemy też o innych agresywnych sposobach eliminacji przeciwników - udostępnione wczoraj gameplaye pokazują chociażby rzucanie wybuchowej beczki w kierunku mostu, na którym stoją wrogowie, co kończy się ich upadkiem w przepaść.
Dla kontekstu: w książkach o Harrym Potterze istnieją trzy Zaklęcia Niewybaczalne. Najbardziej znane Avada Kedavra wywołuje natychmiastową śmierć. Cruciatus powoduje u ofiary okrutny ból. Natomiast Imperius pozwala przejąć kontrolę nad czyimś umysłem.