Hogwarts Legacy przeniesione do Elden Ring wygląda naprawdę zabawnie
Ale jest całkiem imponujące.
Chcecie zagrać w Hogwarts Legacy, ale nie macie odpowiedniego PC lub next-genowej konsoli? A może marzycie o świecie Harry'ego Pottera w znacznie mroczniejszej wersji? Wasze prośby zostały wysłuchane - magiczne uniwersum zostało przeniesione do Elden Ring.
Za dziełem stoi grupa modderska o nazwie Garden of Eyes. W ramach moda otrzymujemy „skin” Harry'ego Pottera, zestaw zaklęć inspirowany uniwersum (w szczególności Hogwarts Legacy) oraz... funckjonalną, latającą miotłę.
Rozgrywka wygląda dość komicznie, ale miotła to całkiem imponujący element moda. Gracze mogą toczyć bitwy w powietrzu, dzięki czemu walki z bossami wyglądają zupełnie inaczej niż w oryginale. Można nawet organizować podniebne pojedynki PvP.
Zaklęcia działają tak, jak można się spodziewać. Accio przyciąga wrogów (ale tylko mniejszych), Confringo to ognisty atak, Imperio sprawia, że przeciwnicy walczą po naszej stronie, a Crucio mocno ogłusza i wysysa życie. Jest nawet Avada Kedavra, które natychmiast zabija cel.
Co ciekawe, w przeciwieństwie do Hogwarts Legacy, które w żaden sposób nie karze za korzystanie z Zaklęć Niewybaczalnych, używanie czarnej magii w modzie do Elden Ring ma negatywne konsekwencje. Zmniejsza maksymalne zdrowia, punkty skupienia służące do rzucania czarów oraz staminę.
Mod jest dostępny tylko dla osób wspierających autorów w serwisie Patreon. Twórcy mają dość ambitne plany względem dzieła: jeśli powyższe wideo uzyska 15 tys. polubień, dodadzą więcej postaci, zaklęć i mioteł. Z kolei jeśli uzyska 30 tys., mod doczeka się... „funkcjonalnej minigry Quidditch”.