Skip to main content

Abandoned podobno nie powstaje i jest próbą wyłudzenia pieniędzy

Ciąg dalszy sagi.

Horror Abandoned rzekomo nie jest obecnie rozwijany, a celem rozbudowanej kampanii marketingowej - z aplikacją PlayStation włącznie - było tylko pozyskanie pieniędzy od inwestorów.

Takie rewelacje przekazał dobrze poinformowany Lance McDonald, powołując się na opublikowane w sieci materiały deweloperskie. Z albumu w serwisie Imgur wynika między innymi, że to właśnie odpowiedzialne za prace studio Blue Box promowało powiązania z Silent Hill, które następnie dementowano.

Źródłem plików jest dużo mniej znany użytkownik „VGnewsinsider”, który - jak zapewnia - jest „zmęczony” właśnie traktowaniem fanów Silent Hill. Skąd pozyskał dane? Tego można się jedynie domyślać.

Jak ujawnia, twórcy mieli wielokrotnie zmieniać zdanie na temat projektu. „Gra określana obecnie jako Abandoned faktycznie nie powstaje. Przed 5-6 miesięcy tworzono tylko prolog, a jedynym celem było przyciągnięcie inwestorów” - zapewnia.

„Zróbcie z tym, co chcecie. Jestem zmęczony manipulacjami tego kolesia. Z odbiorcami trzeba być szczerym. Nie jestem leakerem, więc nie spodziewajcie się niczego więcej” - dodał.

Ostatnio o Abandoned wspominaliśmy w kwietniu, gdy twórcy usunęli z Twittera wpisy związane z przyszłością gry, by szybko zapewnić jednak, że plotki o rzekomym skasowaniu tytułu „są fałszywe”.

Produkcja już od pierwszej zapowiedzi wzbudza kontrowersje. Część fanów od samego początku jest przekonana, że gra tak naprawdę nie istnieje i jest próbą oszustwa. Zwracano uwagę między innymi na niejasną przeszłość zespołu, który rzekomo odpowiada za projekt.

Zobacz także