Hugh Jackman mówi „nie” sterydom. Wolverine osiąga formę naturalnymi metodami
Aktor szczerze o wspomagaczach.
Hugh Jackman szczerze przyznał, czego nigdy nie zrobił w trakcie przygotowań do roli Wolverine'a. Aktor za każdym razem prezentował świetną formę fizyczną i okazuje się, że udało mu się tego dokonać bez korzystania ze sterydów.
Artysta aktualnie występuje w musicalu „The Music Man” na Broadwayu, ale już niedługo rozpocznie przygotowania do filmu „Deadpool 3”, gdzie zagra u boku Ryana Reynoldsa. Postać popularnego mutanta zawsze wymagała od Jackmana prężnej muskulatury. Niedawno zapytano aktora, czy w takim razie brał kiedyś dodatkowe „wspomagacze” w trakcie treningów.
- Nie. Kocham moją pracę i kocham Wolverine'a. Muszę uważać, co powiem, ale... - mówił artysta w programie „Who’s Talking to Chris Wallace?”, cytowany przez portal Variety. - Słyszałem mnóstwo historii na temat skutków ubocznych tych środków i uświadomiłem sobie, że nie kocham chyba tej roli aż tak. Tak więc nie. Osiągnąłem efekt tradycyjnymi metodami. Jadłem dużo kurczaka. Przepraszam wszystkich wegan i wegetarian oraz kurczaki na całym świecie - zażartował.
Aktor ujawnił także, że będzie miał pół roku na treningi w kierunku kolejnego występu jako Wolverine i nie zamierza nakładać na siebie presji. - Nauczyłem się, że tego procesu nie można przyspieszać i wymaga to czasu. Więc mam sześć miesięcy od skończenia „Broadway’s The Music Man” do momentu rozpoczęcia zdjęć. I nie zamierzam w tym czasie robić nic innego. Będę spędzał czas z rodziną i trenował. To będzie moja praca na pełen etat przez następne sześć miesięcy - powiedział.
Premiera filmu „Deadpool 3” odbędzie się 8 listopada 2024. Zapowiada się naprawdę mocne widowisko przeznaczone dla dorosłych.