IEM 2020 - protest kibiców przed katowickim Spodkiem
Przeciwko zakazowi Wojewody Śląskiego.
Dzisiaj w Katowicach startują finały IEM 2020, które jednak ze względu na zagrożenie koronawirusem odbędą się bez publiczności. To efekt zakazu wydanego przez Wojewodę Śląskiego, co nie spodobało się części kibiców, którzy gromadzą się przed Spodkiem.
Grupa rozczarowanych fanów zebrała się przed halą, by wyrazić swój sprzeciw. Za pośrednictwem wydarzenia na Facebooku chęć wzięcia udział w demonstracji wyraziło ponad tysiąc osób, choć organizatorzy podkreślają, ze akcja ma „charakter humorystyczny”.
- Miłośnicy e-sportu postanowili przyjść pod Spodek, aby zaprotestować przeciwko decyzji wojewody. Na szczęście atmosfera jest pokojowa. Nic nie wskazuje na to, że sytuacja wymknie się spod kontroli - relacjonuje dziennikarz Michał Mitera na antenie stacji Polsat News.
Większość zgromadzonych przed halą wyjaśnia, że rozumie przyczyny wydania zakazu, ale jednocześnie zaznacza, że działania podjęto zbyt późno. Fani przekonują, że duża część kibiców - zarówno z Polski, jak i zagranicy - już przyjechała do Katowic.
W poprzedniej edycji IEM wzięło udział 170 tysięcy osób i szacuje się, że w tym roku liczba widzów mogłaby być jeszcze wyższa. Organizatorzy obiecują zwrot pieniędzy za kupione bilety - więcej szczegółów na temat refundacji ujawnią wkrótce.
Same turnieje odbędą się, choć bez kibiców. Zmagania najlepszych graczy w CS:GO i StarCraft 2 można obserwować w internecie, więc warto zapoznać się z pełnym programem rozgrywek.
Źródło: Polsat News
Następnie: PS4 i Xbox One mogą być za słabe na Baldur's Gate 3 - twierdzą twórcy