Skip to main content

Intel pozwany w związku z luką w procesorach

Dalsze problemy firmy.

Wygląda na to, że błąd w procesorach Intela mogący spowodować „wyciek” informacji przechowywanych w pamięci CPU ma coraz większe konsekwencje dla firmy. Przeciwko producentowi złożono trzy pozwy zbiorowe.

Problem związany jest z luką w architekturze, która pozwala przeprowadzić dwa rodzaje ataków, określanych jako Meltdown i Spectre. Te bazują na różnych metodach, lecz cel jest ten sam - kradzież danych.

Intel zmaga się z kolejnymi problemami

Ponieważ ataki przeprowadzane są prosto na procesor i nie zostawiają niemal żadnych śladów, użytkownicy nie mogą obecnie sprawdzić, czy padli już ofiarą. Również programy antywirusowe na wiele się nie zdadzą.

Intel opublikował łatkę eliminującą usterkę poprzez wprowadzenie stronicowania (ale tylko w wersji Meltdown), które jednak ma spore wymagania i może spowolnić procesor nawet o kilkadziesiąt procent, choć firma zapewnia, że spadki wydajności nie powinny wpływać na zwykłych posiadaczy komputerów.

Nie minęło kilka dni od ujawnienia błędu, a do amerykańskich sądów wpłynęły trzy pozwy zbiorowe przeciwko producentowi (dzięki, Gizmodo). Spółce zarzucono między innymi pozostawienie w architekturze luki, która wystawiła użytkowników na niebezpieczeństwo.

„Intel był świadomy, że w mikroczipach użyto wadliwych materiałów, co naraziło klientów na uzyskanie nieautoryzowanego dostępu przez hakerów. Błąd pozwolił intruzom włamać się do pamięci procesorów, poprzez wykorzystanie sposobu działania CPU” - napisano w jednym z dokumentów.

„Firma wiedziała o luce i celowo zdecydowała się jej nie ujawniać konsumentom. Usterka może być załatana, ale zaktualizowane komputery, smartfony i inne urządzenia działają wolniej” - dodano.

Zobacz na YouTube

Oskarżenia zamieszczone w pozostałych dwóch pozwach są podobne. Wskazano, że ostatecznym efektem wady był znaczny spadek wydajności, przez co poszczególne CPU nie funkcjonują „zgodnie z przeznaczeniem”.

To jednak nie koniec problemów dla Intela. W listopadzie ubiegłego roku, a więc gdy już podobno wiedziano o luce, dyrektor generalny producenta - Bryan Krzanich - sprzedał swoje udziały w spółce o łącznej wartości ponad 39 milionów dolarów.

Menedżer pozbył się więc wszystkich ponadobowiązkowych udziałów, zachowując jedynie te, które musi posiadać jako szef firmy. Wielu uważa, że ruch związany był właśnie z wykryciem wspomnianej wady.

Przedstawicielka Intela w rozmowie z serwisem MarketWatch zaprzecza, jakoby na decyzję wpłynęła sytuacja z atakami Meldtown i Spectre. Niewykluczone, że Krzanich sprzedał akcje, by uniknąć płacenia nowych podatków, które od początku roku obowiązują w Kalifornii.

Zobacz także