Internauci krytykują nowy serial Wiedźmin - chodzi o zdjęcie z planu
Fanom nie podoba się kostium.
Pojawiło się zdjęcie z planu The Witcher: Blood Origin, czyli nowego serialu w wiedźmińskim uniwersum od Netflixa. Obraz, który przedstawia jedną z postaci, wywołał falę nieprzychylnych komentarzy.
Fotografię - pochodzącą z programu Daily Mail TV - udostępnił na Twitterze serwis Redanian Intelligence, który specjalizuje się w informacjach o adaptacjach przygód Geralta z Rivii. Ilustracja prezentuje aktora Lenny'ego Henry'ego w roli przywódcy druidów.
Internautom nie spodobał się noszony przez postać strój, wyrażając swoje niezadowolenie w komentarzach pod zdjęciem. „Wygląda na to, że klątwa źle dobranych kostiumów w pierwszym sezonie wraca…” - pisze niejaki NightingalesCry, odnosząc się do kontrowersyjnych pancerzy Nilfgaardu z pierwszej serii głównego serialu „Wiedźmin”.
„Wygląda jak kiepski cosplay” - wtóruje KercyK3. Natomiast Victori92466411 uważa, że fotografia przypomina ujęcie z „niskobudżetowej produkcji z lat 70.”, podkreślając, że każdy kolejny tego typu materiał obniża jej nadzieję na to, że twórcy poprawią ubrania bohaterów.
„Wygląda tak, jakby ktoś założył sukienkę na jakiś stary, zrobiony przez fana uniform ze Star Treka” - przekonuje ThedasWolves. W podobnym tonie wypowiada się Jakub Nadolny, żartując, że postać najpewniej dopiero wyszła ze statku Enterprise.
„Trwa właśnie strajk kostiumografów, o którym nie wiem?” - pyta retorycznie LilaEvanie. „Wygląda kiepsko, ale to Netflix, więc czego się spodziewać” - dodaje symbiotics.
The Witcher: Blood Origin to prequel głównego serialu - akcję osadzono 1200 lat przed pojawieniem się Geralta. Z produkcji dowiemy się, jak doszło do Koniunkcji Sfer i poznamy pochodzenie pierwszego wiedźmina. Data premiery jest nieznana.