Skip to main content

Inwestorzy Activision Blizzard krytykują wysokie zarobki prezesa, Bobby'ego Koticka

Prawie 25 mln dol. rocznie.

Część inwestorów Activision Blizzard przy wsparciu firmy CtW Investment Group zwróciła uwagę na zbyt wysokie zarobki Bobby'ego Koticka, prezesa amerykańskiej korporacji.

Dyrektor CtW, Dieter Waiznegger, zachęca wszystkich udziałowców do głosowania przeciwko zatwierdzeniu kolejnej wypłaty - spotkanie w tej sprawie ma się odbyć 11 czerwca. Po przyjęciu tak zwanego „Say on pay”, Kotick mógłby znów liczyć na niemal 25 mln dol.

Taka suma, zdaniem oponentów polityki finansowej Activision, jest zdecydowanie większa niż dochody prezesów podobnych pod względem wielkości, konkurencyjnych firm.

„Pomimo niezmiennie niskiego poziomu akceptacji ze strony inwestorów, Activision Blizzard nadal podtrzymuje i stwarza kolejne szanse dla prezesa, by mógł zwiększać swoje nagrody kapitałowe - nawet jeśli nie wszystkie zapewnienia związane z działalnością firmy zostały spełnione” - napisano w zażaleniu złożonym w Komisji Papierów Wartościowych.

Inwestorom przeszkadza na przykład fakt, że nie wprowadzone zostały żadne wytyczne, które muszą zostać spełnione, by Kotick mógł przyznać sobie coroczne nagrody. Zaznaczono również, że typowy pracownik Activision Blizzard zarabia przeciętnie jedną trzecią 1 procenta zarobków prezesa.

Zobacz na YouTube

W odpowiedzi na zarzuty, przedstawiciele Activision podkreślili, że wartość giełdowa firmy wzrosła o 120 procent w ciągu ostatnich 20 lat - po przewodnictwem Bobby'ego Koticka.

Źródło: Games Industry

Zobacz także