„Jak cios w brzuch”. Szef Arkane krytykuje zamknięcie studia w USA
Wtóruje mu cała branża.
Szef Arkane Lyon - Dinga Bakaba - oraz liczni inni przedstawiciele świata gier wideo skrytykowali posunięcie Microsoftu, który ogłosił dzisiaj zamknięcie czterech oddziałów deweloperskich Bethesdy.
Przypomnijmy: amerykańska korporacja pozbyła się Arkane Austin (ostatnio twórcy Redfall), Tango Gameworks (Hi-Fi Rush, a wcześniej The Evil Within) i Alpha Dog Studios (mobilne Mighty Doom), a pracownicy Roundhouse Games przejdą w struktury ZeniMax Online Studios (The Elder Scrolls Online).
Bakaba jest jednym z dyrektorów kreatywnych we francuskim oddziale Arkane, zajmującym się obecnie grą z Bladem, na licencji Marvela.
„Kilka słów jako człowiek. Przyjazne przypomnienie dla każdego czytającego to dyrektora: gry wideo są branżą rozrywkową/kulturową, a zadaniem korporacji jest zadbanie o swoich artystów/twórców rozrywki i pomaganie im w tworzeniu wartości” - napisał deweloper w serwisie X.
„Mówicie, że jesteście z nas dumni, gdy przygotujemy dobrą grę. Sprawcie, że my będziemy dumni z was, gdy sprawy idą nieco gorzej. Wiemy, że potraficie, widzieliśmy to już wcześniej”.
„Obecnie wielkie zespoły upadają na naszych oczach i jest to pie****ony cios w brzuch. [Arkane] Lyon jest bezpieczne, ale prosimy o taktowne podejście oraz o uszanowanie głosu dotkniętych osób i pozostawienie im miejsca do wysłuchania. To ich historia do opowiedzenia, ich uczucia do wyrażenia” - dodał.
Wydaje się, że tak głośny głos krytyki płynący z wnętrza samej Bethesdy - i Microsoftu - jest dość niespodziewany. W podobnym tonie wypowiada się jednak wielu innych przedstawicieli branży.
„Ależ świetnym partnerem jest ten Microsoft” - ironizuje Julien Eveillé, były pracownik Arkane. „Dlaczego nadal to robię?” - zastawia się Mikey Dowling z Obsidianiu, rozważając najwyraźniej zmianę kariery.
„Zły. Sfrustrowany. Zszokowany. Wściekły. Bez słów. Oniemiały. Zakłopotany” - opisuje emocje dyrektor regionalny Bethesdy, Alistair Hatch. „Kocham studia, których dotknęły te zwolnienia. Ludzie, którzy tworzyli te zespoły byli niesamowici, ciężko pracujący, oddani i utalentowani. To straszne”.
Adam Boyes z Iron Galaxy Studios podzielił się za to powyższą grafiką, podsumowującą ostatni kwartał fiskalny Microsoftu, w którym amerykańska korporacja wypracowała 21,9 mld dolarów zysków. Długim wpisem podzielił się także Michael Douse z Larian.
„Prawdopodobnie nie jest dobrą rzeczą, że tak duża część branży jest w rzeczywistości definiowana wyłączność przez atrakcyjność rachunku zysków i strat” - zauważył. „Nikt nie jest zainteresowany potencjałem, a wszyscy szukają jak najmniejszego ryzyka i zysków w krótkim terminie. W żadnym przypadku nie ma to sensu. Treści są najważniejsze”.
Thomas Mahler z Moon Studios jest obecnie zajęty No Rest for the Wicked, ale też podzielił się spostrzeżeniem. „Przeżyłem lata 90. i widziałem, co się działo, gdy mniejsze studia były przejmowane przez EA” - napisał, odpowiadając w ten sposób na pytanie, dlaczego nie jest zainteresowany przejęciem.