Skip to main content

Jakie błędy może popełnić Wiedźmin 4

Mnóstwo pułapek.

W ostatnim miesiącu pojawiły się pierwsze nieoficjalne informacje odnośnie Wiedźmina 4. CD Projekt potwierdził, że pracuje nad drugą - obok Cyberpunk 2077 - dużą grą RPG. Nie zdradza natomiast, czy chodzi o tytuł ze świata Sapkowskiego, czy być może kompletnie nową marką.

Wiedźmin 4 to z pewnością jedna z najbardziej oczekiwanych gier warszawskiego studia. Choć nie wiemy o potencjalnym projekcie absolutnie nic, możemy się domyślać, że CD Projekt z pewnością będzie chciał stworzyć grę lepszą od poprzedniej.

Czy jest to w ogóle możliwe? Jakie błędy może zatem popełnić studio? Czy Cyberpunk 2077 może zaszkodzić lub pomóc kolejnym przygodom Geralta? I czy Geralt w ogóle będzie bohaterem? Przyjrzyjmy się potencjalnym zagrożeniom, które czekają na Wiedźmina 4.


Data premiery

Nie wiemy, kiedy może ukazać się Wiedźmin 4. Studio obecnie pracuje nad Cyberpunk 2077 i te prace są zaawansowane. Oznacza to, ze tytuł może ukazać się w tym lub w przyszłym roku. CD Projekt potwierdził też, że do końca 2021 roku wyda jeszcze jedną dużą grę RPG. Może to być tytuł osadzony w wiedźmińskim świecie, o nieco mniejszej skali, bez Geralta jako głównego bohatera.

Za światem Wiedźmina tęsknimy jak za latem

Zbyt odległa data premiery pełnoprawnego Wiedźmina 4 to jedno z największych zagrożeń. Jeśli tytuł ukazałby się po 2021 roku, oznaczałoby to, że od premiery Dzikiego Gonu minie ponad 6 lat. To bardzo długo, jak na markę, która wciąż potrzebuje bardzo mocnego wsparcia marketingowego, by odnieść sukces na największym rynku gier wideo - w USA. O Polskę nie ma się co martwić.


„Zamerykanizowanie” opowieści

Wiedźmin 3 odniósł sukces m.in. dzięki swojej bezkompromisowości. Opowieść nie była czarno-biała i nie była skrojona pod „uniwersalnego” odbiorcę, co ma miejsce w wielu obecnych grach wysokobudżetowych. To była twarda przygoda o przygnębiającym zabarwieniu.

Jeśli twórcy nie chcą popełnić błędu, przez który wiele dzisiejszych gier nie odnosi sukcesu, muszą przede wszystkim pozostać wierni koncepcji, która stoi za sukcesem ich gier: nie upraszczać historii, nie „amerykanizować” jej, nie zmieniać w cukierkową opowieść bez głębszego przesłania.

Widowiskowo, ale ze smakiem

Poprawność polityczna

To zagadnienie wiąże się odrobinę z powyższym. Mnóstwo gier stara się dzisiaj zachować poprawność polityczną - wiele z nich robi to w sposób nieprzekonywujący. Wątki takie jak nietolerancja, prawa kobiet, rasizm, można poruszać w sposób nienachalny, z szacunkiem dla inteligencji odbiorcy. Wówczas bez wątpienia twórcy mogą odnieść największy sukces.

Inna sprawa to zachowanie zgodności i spójności świata wiedźmińskiego z materiałem oryginalnym, czyli opowiadaniami i powieściami Sapkowskiego. Gry wideo już od jakiegoś czasu przestały być wierne, np. historii, i zaczynamy to akceptować, ale to kolejna pułapka, która czeka na twórców Wiedźmina 4. To bardzo trudne zagadnienie i sami jesteśmy ciekawi, jak studio sobie z nim poradzi.

Poprawność polityczna króluje w wielu tytułach

Tworzenie własnego wiedźmina

Byłoby dużym wyzwaniem dla CD Projektu pozwolić graczom stworzyć własnego wiedźmina i zbudować całą narrację i opowieść wokół „anonimowej” postaci. Wiedźmin to przecież Geralt, a serial Netflixa z pewnością jeszcze bardziej spopularyzuje tę postać w USA i Europie Zachodniej.

Choć w grach poznaliśmy już Geralta na wskroś, a studio zapowiedziało, że „trójka” kończy trylogię o Białym Wilku, to przecież wciąż pozostają ciekawe epizody w jego biografii, które doświadczeni twórcy z CD Projektu byliby w stanie wykorzystać. Szkolenie w Kaer Morhen, początki wiedźmina, a być może ukazanie całej przygody opisanej w powieści, z ewentualnie alternatywnymi ścieżkami rozwoju sytuacji - możliwości jest naprawdę wiele.

Czas ustąpić miejsca innemu bohaterowi?

System rozwoju postaci oraz walka

Wiele się zmieniło do 2015 roku w kontekście systemów walki. Gry takie jak God of War, Horizon New Dawn czy ostatnie Sekiro udowodniły, że wciąż można wymyślić niezwykle pasjonujący system walki. To największe wyzwanie, przed którym stanie CD Projekt: studio musi wreszcie zaproponować rozbudowany, interesujący i niebanalny system walki.

Błędem może być również lekceważenie rozwoju postaci, w tym umiejętności, talentów i alchemii. Jednak projektanci muszą wystrzegać się budowy wszystkiego od początku: należy po prostu udoskonalić i rozwinąć system znany z Wiedźmina 3, a jednocześnie zaproponować przeciwników, którzy będą bardziej wymagający względem użycia rozmaitych technik i umiejętności.

Oczekujemy nowego systemu walki

Mętne kluczowe wybory

Nie wszyscy są zadowoleni z systemu kluczowych wyborów w Wiedźminie 3. Niektóre ścieżki, prowadzące do danego finalnego zakończenia, były wręcz nielogiczne. Kluczowe decyzje nie były odpowiednio zaznaczone w toku gry i nie czuliśmy, że właśnie w tym momencie dokonujemy wyboru, który wpłynie na finał.

Może mieć to wprawdzie swoje uzasadnienie: w życiu często drobne, niepozorne decyzje wpływają na losy ludzkości, ale w grze wideo wolelibyśmy wiedzieć, co i dlaczego wpływa na to, jak potoczą się wydarzenia na ekranie.

Trudne wybory Geralta

Zbytnie uproszczenia w rozgrywce

Pędzimy do przodu. Jesteśmy zapracowani. Potrzebujemy szybkiego relaksu o niskim progu wejścia. Twórcy gier to wiedzą, ale wciąż lubią popadać w skrajności. To również jedno z zagrożeń - uproszczenie kolejnej gry do granic możliwości.

Wszystko podane na tacy, każda misja dokładnie oznaczona strzałkami, dość łatwa walka (w dalszym etapie gry), brak konieczności myślenia przy wykonywaniu zadań i tak dalej. Byłoby świetnie, gdyby w Wiedźminie 4 twórcy zrobili drobny krok w tył: totalne uproszczenia mogą po prostu zaszkodzić grze.

Nie chcemy gier zbyt mocno prowadzących za rękę

Oprawa graficzna i fizyka

Nie musimy mieć obaw o oprawę graficzną gier CD Projektu. Autorski silnik jest niesamowicie skalowalny, co udowodniły różnorodne światy, które przez chwilę odwiedzamy w Dzikim Gonie, a także nadchodzący Cyberpunk 2077.

Jednak projektanci muszą wciąż optymalizować silnik, by sprostał wysoko zawieszonej przez Red Dead Redemption 2 poprzeczce. Oprawa wizualna, a przede wszystkim fizyka kolizji obiektów, to majstersztyk. Łatwo to dostrzec, gdy przejdziemy się konno lasem w westernie Rockstara, a następnie zrobimy to samo w Wiedźminie 3.


Cyberpunk 2077

Pozostańmy jednak przy faktach. Kolejną wielką produkcją CD Projektu jest nadchodząca gra science-fiction: Cyberpunk 2077. Od niej tak naprawdę wszystko zależy (marka studia, środki finansowe, zdobyte doświadczenie, itp.), a warszawski zespół jak zwykle narzucił sobie bardzo ambitne cele.

Jeśli Cyberpunk 2077 odniesie spektakularny sukces, możemy spodziewać się fantastycznego Wiedźmina 4 - gry, która na razie pozostaje w sferze naszej wyobraźni i marzeń.

Zobacz także