Skip to main content

Jalopy, czyli podróż trabantem po losowo generowanym świecie

Plus: upadek komunizmu.

Komunizm upadł, w kieszeni mamy kilka niemiecki marek. Wskakujemy za kierownicę wysłużonego Trabanta 601 w wersji Deluxe i ruszamy w podróż po Europie Wschodniej.

Tak prezentują się bazowe założenia gry Jalopy, która zbiera właśnie głosy w programie Greenlight na Steamie, starając się dostać do sklepu Valve.

Naszym zadaniem jest nie tylko podziwianie okolicy i dotarcie do celu, ale - przede wszystkim - dbanie o stan naszej chromowanej maszyny (co z tego, że chromowany jest tylko zderzak). Martwimy nie tylko o opony czy silnik, ale nawet o odpowiednie wykorzystanie miejsca w bagażniku.

Nie zabraknie także opcji „tuningu” naszego enerdowskiego rumaka, a twórca dba o realizm i na prowadzenie wpłynie wiele czynników: od obciążenia ładunkiem, do stanu gaźnika.

Poruszamy się po generowanych proceduralnie krajobrazach Europy Wschodniej, gdzie do życia w wolnym świecie budzi się kapitalistyczna rzeczywistość, w której udział - jeśli zechce - weźmie też gracz, przewożąc towary trabancikiem.

Za prace nad Jalopy odpowiada Greg Pryjmaczuk, zajmujący się w latach 2009-2014 rozwojem serii Formula 1. Więcej szczegółów zapewnia skrupulatnie prowadzony blog autora.

Zobacz na YouTube

Zobacz także