Skip to main content

James Cameron przez rok pracował nad scenariuszem „Avatara 2”, żeby potem go wyrzucić

Podobno nie działał na podświadomość.

James Cameron, ujawnił kulisy powstania scenariusza filmu „Avatar 2”. Okazuje się, że pierwotna wersja, która powstawała rok, wylądowała w koszu, ponieważ - według reżysera - zbyt mało działała na podświadomość.

Okoliczności procesu Cameron wyjaśnił w rozmowie z The Times UK. Twórca rozpoczął pracę nad kontynuacją od rozebrania na czynniki pierwsze powodów, dzięki którym jego produkcja przyciągnęła przed ekrany kin tak ogromną publiczność.

- Kiedy usiadłem z moimi scenarzystami do pracy nad „Avatarem 2”, powiedziałem im, że nie możemy zrobić następnego, dopóki nie zrozumiemy, dlaczego pierwszy wypadł tak dobrze - stwierdził twórca. - Musimy zrozumieć, co się u diabła wydarzyło.

Cameron wraz z zespołem znalazł na to pytanie odpowiedź. - Wszystkie filmy działają na różnych poziomach. Pierwszy to powierzchnia, czyli charakter, problem i rozwiązanie. Drugi jest tematyczny. Co film próbuje powiedzieć? Ale „Avatar” działa również na trzecim poziomie, podświadomości - tłumaczy.

Właśnie tego aspektu podświadomości zabrakło podobno w pierwotnej wersji scenariusza. Podczas wywiadu dla The Marianne Williamson Podcast, Cameron wyjaśnił, że chodzi mu o pragnienie wolności, które seans „Avatara” wywołuje w widzach.

- To jest podobne do snu, do potrzeby bycia tam, w tej przestrzeni, świecie, miejscu, które jest bezpieczne - powiedział. - To jest zmysłowa rzecz, która komunikuje się z widzem na głębokim poziomie. Taka była duchowość pierwszej części.

Zobacz także