Skip to main content

Japończyk aresztowany za grożenie firmie Sega. Zdenerwowała go porażka w grze

Nieładnie.

54-letni Japończyk z miasta Toyokawa tak zirytował się porażką w grze sieciowej, że wysłał do Segi serię gróźb. Te potraktowano poważnie - mężczyzna został aresztowany.

Irytacja musiała trwać długo, ponieważ wiadomości przychodziło do firmy od grudnia do lutego. Gracz obiecywał spalenie siedziby korporacji, a także zabicie pracowników oraz ich dzieci.

Podejrzany - Akira Watanabe - przyznał się już do winy. Jak informuje serwis Yomiuri, wyjaśnił jedynie, że „przegrał w grze online i był sfrustrowany”. Nie podano produkcji, która wywołała taką złość.

Być może chodzi o Phantasy Star Online 2Zobacz na YouTube

W Japonii wszelkie pogróżki tego typu są w ostatnich latach traktowane bardzo poważnie po tym, jak w 2019 roku w pożarze studia Kyoto Animation zginęło 36 osób.

W tym samym roku rozpoczęto poszukiwania osoby wysyłającej pogróżki do firmy Akira, co zajęło cały rok. Tym razem było szybciej, ponieważ Watanabe wysyłał wiadomości do Segi z własnego telefonu komórkowego.

W 2020 roku uczeń szkoły średniej został aresztowany za groźby wysadzenia siedziby Konami. W tym przypadku źródłem gniewu były problemy z połączeniem internetowym, przekładające się na porażkę w PES 2020 Mobile.

Ostatnio - w 2021 roku - 21-letni student groził rozpyleniem morderczego gazu w placówce z automatami, ponieważ przegrał na maszynie z „ramieniem” do wyciągania prezentów.

Zobacz także