Jeden z twórców World of Tanks uznany za terrorystę przez białoruskie KGB
Prawdopodobnie uniknął aresztowania.
Białoruskie służby wpisały dyrektora ds. rozwoju biznesu w Wargaming na listę „organizacji i osób zaangażowanych w działalność terrorystyczną”. Może być to pokłosie decyzji o wycofaniu się firmy z Rosji i Białorusi w proteście przeciw inwazji na Ukrainę.
Nikolai Katselapov z Wargaming został oskarżony przez Komitet Bezpieczeństwa Państwowego Republiki Białorusi o finansowanie terroryzmu. Spekuluje się, że decyzja ma podłoże polityczne, ponieważ białoruskie służby mają długą historię wykorzystywania listy do własnych celów, między innymi umieszczając na niej przedstawicieli opozycji takich jak Swiatłana Cichanouska.
Twórcy World of Tanks postanowili w kwietniu ubiegłego roku przenieść swoją działalność poza terytorium Białorusi, co lokalne władze mogły odebrać jako „policzek” wymierzony reżimowi - Wargaming jest największym studiem pochodzącym z tego kraju. Ponieważ jednak firma nie działa już na terenie Białorusi, Katselapov najprawdopodobniej przebywa na wolności, choć do tej pory studio nie odniosło się oficjalnie do tych doniesień.
Jak informuje niezależny lokalny serwis informacyjny Nasza Niwa, powody wpisania Katselapova na listę nie są do końca jasne, jednak spekuluje się, że ma to związek z przekazywaniem przez niego pieniędzy opozycjonistom sprzeciwiającym się reżimowi Alaksandra Łukaszenki.
Wcześniej białoruskie służby wpisały na listę terrorystów także kilku streamerów, którzy relacjonowali w internecie protesty i demonstracje w listopadzie ubiegłego roku. Internetowych twórców oskarżono między innymi o podżeganie do zamieszek, a także uznano ich za zagrożenie dla porządku publicznego. Na przestrzeni ostatnich miesięcy aresztowano jednak znacznie więcej osób, w tym dziennikarzy czy aktywistów.