Jest za wcześnie, aby mówić o sukcesie lub porażce PS VR2 - uważa szef PlayStation
Za to PlayStation 5 radzi sobie bardzo dobrze.
Jim Ryan - dyrektor generalny działu Sony Interactive Entertainment - odniósł się do niedawnych doniesień, według których PlayStation VR2 sprzedaje się gorzej, niż zakładał producent. Biznesmen uważa, że jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o sukcesie lub porażce akcesorium na rynku.
Swoimi przemyśleniami na temat popularności headsetu Ryan podzielił się podczas wywiadu z japońskim serwisem Famitsu. „PS VR2 dopiero niedawno trafiło na rynek, więc być może jest trochę za wcześnie, aby oceniać jego popularność. Ale cieszymy się z wielu pozytywnych reakcji użytkowników i mediów” - tłumaczy dyrektor. „W okolicach premiery na PS VR2 wydano ponad 40 tytułów. Ponadto w 2023 roku i później dostaniemy wiele nowych gier. Będziemy nadal wspierać sprzęt, aby ci, którzy kupią PS VR2 mogli cieszyć się nim przez długi czas”.
Przypomnijmy, że pod koniec marca pojawił się raport agencji prasowej Bloomberg, według którego sprzedaż gogli VR wypadła znacznie poniżej oczekiwań firmy. Jak wynikało z analizy firmy badawczej IDC, do końca marca tego roku miało sprzedać się około 270 tysięcy egzemplarzy headsetu, podczas gdy Sony zakładało w tym okresie sprzedaż na poziomie dwóch milionów sztuk.
Tydzień później renomowany insider Ming-Chi Kuo podzielił się w sieci nieoficjalnymi danymi, według których Sony miało ograniczyć tegoroczny plan produkcji PS VR2 o 20 procent. Kuo zaznaczył jednak wówczas, że sytuacja na całym rynku akcesoriów do wirtualnej rzeczywistości nie jest najlepsza, czego powodem są między innymi rosnące koszty życia i masowe zwolnienia w wielu branżach.
Jim Ryan w swojej rozmowie z Famitsu odniósł się także do wyników sprzedaży PlayStation 5. Zwrócił uwagę, że dopiero w drugiej połowie 2022 roku udało się przezwyciężyć problemy z dostępnością komponentów i rozpocząć prawdziwie „masową” produkcję konsoli. Nawet pomimo tych niedogodności Ryan ocenił premierę PS5 jako najlepszą w historii marki, a dzięki zwiększonej dostępności sprzętu pod koniec zeszłego roku, Sony zamknęło ostatni kwartał z największą liczbą sprzedanych konsol w historii.