Skip to main content

Jeszcze jedna technologia skalowania grafiki. Apple stawia na gry

MetalFX.

DLSS, FSR, XeSS, a teraz także MetalFX. Apple zapowiedziało własne rozwiązanie do skalowania i wyostrzania obrazu w grach.

Jak zapewnili przedstawiciele firmy na imprezie WDCC, technologia ma umożliwić twórcom „jeszcze szybsze renderowanie bogatych, wizualnie złożonych scen”.

Pierwszymi przykładami zastosowania MetalFX będą No Man’s Sky oraz Resident Evil Village, które powinny otrzymać wersje przeznaczone na komputer Mac jeszcze w tym roku. Wszystko to „nowy dzień”, jeśli mowa o graniu na tych urządzeniach - zapewnił Jeremy Sandmel z Apple.

Nie znamy dokładnej daty premiery rozwiązania, lecz wszystko wskazuje na to, że zadebiutuje jeszcze przed XeSS od Intela. Ta technologia miała ukazać się razem z Dolmenem, lecz z planów nagle zrezygnowano, bez żadnych wyjaśnień (jednym z nich może być niska jakość gry).

Podobnie jak konkurencja od Nvidii i AMD, MetalFX jest systemem temporalnym (bazującym na danych z poprzednich klatek obrazu). Celem jest renderowanie niższej rozdzielczości, a następnie skalowanie w górę - bez artefaktów. Szczegóły są skąpe, lecz pomóc ma także nowa biblioteka poleceń dla GPU.

Jeśli mowa o graniu na Macach, nowością jest też społecznościowe Game Center. Całość wydaje się przypominać nieco aplikację w stylu Steama, z osiągnięciami, dzieleniem się postępami i współpracą z SharePlay.

Zobacz także