John Carmack o Steam Machine
„Gdyby to nie było Valve, byłbym bardziej pogardliwy.”
Legendarny programista John Carmack wyraził swoją opinie na temat ambitnego projektu Valve, związanego z urządzeniami Steam Machine.
Deweloper z id Software, od niedawna zajmujący się także Oculus Rift, przyznał na ostatniej konferencji organizowanej przez Nvidię, że był zaskoczony ogłoszeniem. Wspomniał moment, w którym Valve zaproponowało, by Doom 3 był tytułem startowym dla Steama.
- Spytaliśmy, czy przypadkiem nie oszaleli. Przywiązanie się do jednej platformy dystrybucji było szaleństwem, ale okazało się, że Valve miało już plany na przyszłość - mówił Carmack, który jednak i teraz nie jest do końca przekonany.
- To według mnie nieco ryzykowne - stawianie wszystkiego na Linux. Ale biorąc pod uwagę ich wcześniejsze dokonania, jestem mniej skłonny do... Gdybyśmy rozmawiali innej firmie, byłbym psudo-pogardliwy, ale to przecież Valve.
W dyskusji brał udział inny słynny inżynier i współzałożyciel Epic Games - Tim Sweeney. Współtwórca silnika Unreal Engine jest bardziej optymistyczny.
- Valve nie debiutuje w stylu Sony i Microsoftu, na rynku wartym miliardy dolarów, z dziesiątkami milionów graczy już pierwszego dnia - przyznał. - Valve spojrzy na to raczej z dłuższej perspektywy, będą powoli się rozwijać.
- Steam oferuje wizję prawdziwie otwartej platformy bazującej na Linuksie i sprzęcie od różnych producentów. Bez absolutnej kontroli Valve, w odróżnieniu od konsol Sony i Microsoftu.
- Myślę, że w dłuższej perspektywie producenci konsol także obiorą oświeconą ścieżkę. Valve to świetny środek, by wymusić na nich szczerość.