Johnny Bravo ogląda „Dragon Ball” - zaginiony odcinek kreskówki odnaleziony po 20 latach
Do tej pory znano jedynie krótki fragment.
Po 23 latach odnaleziono zaginiony odcinek kreskówki z Johnnym Bravo, w którym tytułowy bohater na prośbę dzwoniącego dziecka wyświetlił odcinek „Dragon Ball Z”, dodając do tego własny komentarz. Do tej pory znano jedynie krótki klip z odcinka, przez co niektórzy miłośnicy tematu „lost media” wątpili czy w ogóle istniał i bywał wręcz uważany jedynie za miejską legendę.
Na wstępnie należy wyjaśnić, że fragmenty nie pochodzą z emitowanej także w Polsce kreskówki „Johnny Bravo”, ale nadawanego jedynie w USA spin-offu „JBVO: Your All Request Cartoon Show”. W programie tym Johnny czytał listy od małych widzów oraz dzwonił do nich, po czym odtwarzał na ich prośbę odcinki różnych seriali animowanych z katalogu Cartoon Network.
W odkrytym epizodzie dziewczynka o imieniu Jennifer prosi Johnny’ego, aby wyświetlił dla niej odcinek serialu „Dragon Ball Z”. Postać następnie wyjaśnia widzce, że przygody Goku są zbyt długie, aby pokazać pełny odcinek, jednak realizatorzy wybrnęli z tego w dość kreatywny sposób: spory fragment serialu pokazano w przyspieszonym tempie, natomiast aktor podkładający głos pod bohatera starał się w zabawny sposób opisywać to, co dzieje się na ekranie.
Odkrycie odcinka nagłośnił na Twitterze YouTuber LSuperSonicQ. „Wow, to jest kawałek historii” - skomentował znalezisko Pokewood Theater. „O Boże, myślałem, że NIGDY nie uda się tego odnaleźć. Bardzo się cieszę, że się udało. Wielkie zwycięstwo dla społeczności Lost Media” - dodaje internauta o pseudonimie Joshynorth1. „Dzięki za udostępnienie tego. Widziałem ten epizod, gdy był emitowany w telewizji i gdy szukałem go kilka lat temu, to byłem bardzo rozczarowany, że nigdzie nie jest dostępny” - pisze natomiast MixMasterLar.
Program „JBVO” nie cieszył się popularnością, dlatego do dzisiaj zachowały się jedynie dwa z około 28 odcinków serialu. W latach 90. Cartoon Network eksperymentowało z różnymi sposobami wykorzystania swoich postaci w realizacji programów „na żywo”, ale odcinki te nie były później emitowane ponownie lub publikowane na wydaniach VHS lub DVD. Fani tego typu „zaginionych” seriali (czyli „lost media”) aktywnie starają się poszukiwać zachowanych nagrań, na przykład z domowych magnetowidów.