Jutro startują finały zmagań Intel Extreme Masters 2014 w Katowicach
Tysiące dolarów dla najlepszych graczy.
Już jutro, w południe, rozpoczną się finały ósmego sezonu rozgrywek Intel Extreme Masters. Esportowa impreza odbywa się w tym roku w katowickim Spodku - już po raz drugi z rzędu.
W ramach IEM 2014 odbędzie się kilka turniejów. Sto tysięcy dolarów otrzyma zwycięzca w kategorii StarCraft 2. Zgodnie ze zmienioną w tym roku formułą, pieniądze dostanie tylko najlepszy, a reszta stawki odejdzie z pustymi rękoma.
Co więcej, wszyscy uczestnicy rozlosowani zostaną w systemie pucharowym, gdzie przegrywający odpada, co ma dodatkowo podnieść emocje graczy i zgromadzonej w Spodku publiczności.
Do finałów w SC2 zakwalifikowało się 13 Koreańczyków oraz jeden Szwed - NaNiwa. Już dzisiaj odbędą się eliminacje na dwa dodatkowe miejsca, więc jest jeszcze szansa, że zobaczymy Polaków.
Kolejna atrakcja to League of Legends, ze 150 tysiącami dolarów nagrody, w tym 60 tys. za pierwsze miejsce. Tu Polaków na pewno zabraknie - do finałów zakwalifikowało się osiem drużyn: Azubu Taipei Assassins, Cloud 9, Fnatic, Gambit Gaming, Invictus Gaming, KT Rolster Bullets, Millenium oraz World Elite.
Zobacz: Jak podkręcić procesor Inteal - poradnik dla początkujących
Trzeci turniej to popularne w ostatnim czasie Hearthstone: Heroes of Warcraft. W finałach weźmie udział czterech graczy (w tym dwóch Polaków), z pulą nagród na poziomie 4 tysięcy dolarów. Identycznie wyglądają rozgrywki w Fifę 14, także z pulą 4 tys.
Następną dyscypliną jest strzelanka Counter-Strike: Global Offensive. Pula nagród to 250 tys. dolarów. Za te zawody odpowiada organizacja ESL. Faza grupowa startuje już dzisiaj, a jedyny polski zespół to Virtus.pro.
Więcej szczegółów oraz dokładne rozpiski znaleźć można na stronach IEM oraz ESL.