Już 300 tysięcy sprzedanych egzemplarzy Elite: Dangerous
I 14,1 mln funtów przychodów.
Studio Frontier Developments opublikowało sprawozdanie za ostatnie sześć miesięcy roku fiskalnego, ujawniając kilka szczegółów na temat popularności kosmicznego symulatora Elite: Dangerous.
Jak ujawniła brytyjska firma, gra sprzedała się już w nakładzie 300 tysięcy egzemplarzy (łącznie z kopiami z Kickstartera) i wypracowała 14,1 mln funtów przychodów dla firmy.
Od dnia debiutu - 16 grudnia 2014 roku - na serwerach zarejestrowano 250 tysięcy nowych graczy. Ogólnie wyniki przekroczyły oczekiwania Frontier Developments i wpłynęły korzystnie na rezultaty całej firmy - informuje serwis Inc Gamers.
Deweloperzy opracowali teraz trzy scenariusze, w zależności od dalszego poziomu sprzedaży. Plan „bazowy” zakłada 20 mln funtów przychodów do 2017 roku, plan „średni” - 80 mln, a najbardziej optymistyczny plan „byka” - nawet 300 mln.
„Na pierwszy rzut oka Elite jest olśniewające - wyskakiwanie z nadprzestrzeni tuż obok słońca wciska w fotel, smugi pozostające na statkach, które właśnie rozcinamy laserem o dużej mocy sprawiają, że walki prezentują się bardzo realistycznie, a odległe gwiazdy i konstelacje wyglądają, jak żywcem przeniesione z teleskopu Hubble'a” - napisał w recenzji Artur.